Uwielbiana aktorka znowu maksymalnie skróciła włosy. Postawiła na kultową fryzurę Meg Ryan
Olga Frycz zaskoczyła swoich fanów nagłą zmianą fryzury. Aktorka zdecydowała się na radykalne cięcie. Jeszcze niedawno nosiła półdługie, zagęszczone włosy, a teraz jest wręcz nie do poznania. Takiego mocnego cięcia już dawno u niej nie widzieliśmy. Będziecie w szoku.
Olga Frycz kompletnie zmieniła wizerunek
Gwiazdy często zmieniają swój wizerunek. Nie wszystkie jednak decydują się na tak mocne skracanie włosów. Olga Frycz już nie raz miała dosyć krótkie fryzury. Z reguły wybierała klasycznego boba zachowanego w jasnym blondzie.
Od kilku miesięcy miała jednak wyraźnie przedłużone i zagęszczone włosy. Do tej zmiany namówiła ją przyjaciółka Maja Bohosiewicz. Jak widać, taka długość już jej się znudziła i zdecydowała się na ostre cięcie.
46-letnia Natalia Oreiro zachwyca w jesiennym wydaniu. "Jesteś symbolem świeżości!"Aktorka znowu znacząco skróciła włosy
Olga Frycz wprost przyznała, że jeśli znowu przyjdzie jej ochota na długie pukle, z pewnością nie zawaha się tego zmienić. Jak na razie cieszy się krótkimi włosami, które ledwo zakrywają jej ucho. Trzeba przyznać, że mało kto wyglądałby w nich korzystnie.
Aktorka ma bardzo drobną posturę i małą, zgrabną twarz, co pozwala jej na eksperymentowanie z krótkimi włosami. Takie cięcie w połączeniu z jasnymi pasemkami dodaje gwieździe młodzieńczego uroku.
Olga Frycz niczym Meg Ryan!
Olga Frycz ma sporą rzeszę wiernych fanek, które od razu zareagowały na jej zmianę wizerunku. Pod postem szybko pojawiła się masa komentarzy, w tym również takie, które wprost porównują gwiazdę do Mega Ryan.
Faktycznie kolor się zgadza, cięcie też podobne, jedynie lekko unowocześnione. Metamorfoza przypadła również do gustu Mai Bohosiewicz, która aktualnie też nosi krótkiego boba zachowanego w platynowym blondzie.
Jak podoba wam się Olga Frycz w takim wydaniu?