Waldemar z "Rolnika" uderzył w Ewę. Minęły 2 miesiące od rozstania i nagle takie mocne słowa
“Rolnik szuka żony” to program uwielbiany przez widzów TVP. Każda kolejna edycja przynosi wiele nowych wrażeń i emocji. Uczestnicy są nieraz bardzo kontrowersyjni. Jedną z takich osób był Waldemar, który wzbudzał wiele sprzecznych emocji w 10. edycji. Teraz w ostrych słowach wypowiedział się o Ewie.
Dorota z "Rolnika" broni matki Waldka
Ewa i Dorota były kandydatkami do serca Waldemara w programie “Rolnik szuka żony”. Mężczyzna długo nie mógł się zdecydować, wybrać. W końcu jednak zdecydował, że to Ewa jest odpowiednim wyborem. Szybko okazało się, że nie do końca tak się stało. Waldemar w finałowym odcinku w rozmowie z prowadzącą Martą Manowską wyznał, że jego związek z Ewą się zakończył, a teraz jest szczęśliwy z Dorotą.
Jakiś czas temu w sieci wybuchła afera dotycząca słów, które rzekomo miała wypowiedzieć matka rolnika. Widzowie zarzucali jej, że to przez nią Waldek zerwał z Ewą i to że bez szacunku traktowała inne kandydatki. Dorota postanowiła stanąć jej w obronie.
Nie przypominam sobie, by Waldka mama powiedziała coś złego na temat Ewy, tylko wręcz odwrotnie zrobiła na niej dobre wrażenie, bo z tego, co pamiętam, powiedziała do męża: Ewa najfajniejsza i sympatyczna dziewczyna. Więc nie rozumiem, o co tu burza, że rodzice wybierają – napisała Dorota na Instagramie.
Postanowiła też powiedzieć, jaki sama ma stosunek do pierwszej kandydatki Waldka.
Osobiście cenię Ewę jako kobietę, człowieka i też ją rozumiem, a przede wszystkim szanuję i proszę mi tu nie zarzucać, że jestem nieszczera lub nie byłam szczera wobec jej czy miałam jakieś złe zamiary co do Ewy – napisała Dorota na swoich mediach społecznościowych.
Waldek o relacji z Ewą
Dorota i Waldemar po dziś dzień żyją w zgodnym związku. Swoim szczęściem dzielą się z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Waldek, rozmawiając z dziennikarzem TVP, odniósł się do swojej relacji z Ewą. Stwierdził, że nie chce już do niej wracać. Zdradził, że to ona zerwała z nim kontakt. Jest wdzięczny też aktualnej partnerce, że umiała go docenić.
Temat z Ewą jest już ostatecznie zamknięty. Zaraz po randce, która odbyła się w Opolu, mieliśmy ostatnie spotkanie. Ewa później powiedziała, że nie chce mieć żadnego kontaktu, i ja oczywiście uszanowałem to, wyłączyłem się. Żałuję tylko, że poświęciłem dwa miesiące na znajomość. Na szczęście jednak Dorotka zobaczyła we mnie kogoś więcej i nie patrzyła na to, co mówią inni. Po prostu dała nam szansę i mieliśmy okazję, aby się poznać - wyznał.
Waldek uderzył w Ewę. Czego żałuje?
Waldek wspomniał, że początkowy wybór Ewy był dla niego bardzo trudny. Przyznał, że do ostatniej chwili miał wątpliwości. Twierdził, że przez emocje i zamieszanie związane z całymi nagraniami, decyzję podjął pochopnie.
Faktycznie miałem przeczucie, że być może popełniam błąd... i jak się później okazało, dobrze przeczuwałem. To Dorota, a nie Ewa powinna być moim pierwszym wyborem. Z racji natłoku emocji, zdarzeń i rozmachu nie miałem tak naprawdę czasu na to, aby zwolnić i zastanowić się na spokojnie, którą z kandydatek wybrać. To wszystko działo się tak szybko, nagrywaliśmy wiele różnych scen. Zmęczenie też zrobiło swoje… – powiedział TVP.
A wy, bardziej kibicowaliście Ewie czy Dorocie?
