Wytatuowała gałki oczne, by wyglądać jak Popek. Teraz czeka na rozprawę sądową
W 2016 roku Aleksandra Gałuszka zdecydowała się na tatuaż gałek ocznych
Młoda kobieta zaczęła stopniowo tracić wzrok
Ukochany Aleksandry Gałuszki boryka się z poważnym problemem natury zdrowotnej
Jak podają media, Aleksandra Gałuszka marzyła o karierze w polskim show-biznesie. By wyróżnić się na tle innych, w 2016 roku młoda kobieta zdecydowała się na tatuaż gałek ocznych. Szybko otrzymała miano „fanki Popka”, który przeszedł podobny zabieg wcześniej. W przypadku Aleksandry Gałuszki pojawienie się specyficznego tatuażu niosło ze sobą jednak wiele przykrych konsekwencji.
Aleksandra Gałuszka straciła wzrok
Przed laty Aleksandra Gałuszka wybrała się do salonu tatuażu, gdzie oddała się w ręce jednego z pracowników. Mężczyzna wykonał jej tatuaż gałek ocznych - ostatecznie decyzja ta odmieniła jej życie o 180 stopni.
Istnieje podejrzenie, iż podczas zabiegu został użyty nieodpowiedni tusz, a wykonujący tatuaż mężczyzna nie specjalizował się w tego typu usługach. Komentarzem w tej sprawie podzielił się dla programu „Alarm!” profesor Jerzy Szaflik, okulista.
- Wykonano to w sposób niewłaściwy, dramatycznie uszkadzający jedno oko i istotnie uszkadzający drugie - sądzi lekarz.
Problemy ze wzrokiem Aleksandry Gałuszki zaczęły się tuż po wykonaniu tatuażu. Młoda kobieta zaczęła tracić wzrok w prawym oku. Zwróciła się z tym do osoby, która przeprowadziła zabieg. Mężczyzna powiedział jednak, ze zjawisko to jest naturalne; zalecił klientce używanie kory dębu i zakraplanie oczu płynem przeznaczonym do soczewek.
Objawy jednak nie ustępowały, a Aleksandra Gałuszka ostatecznie straciła zdolność widzenia w prawym oku. Stan lewego również pozostawia wiele do życzenia - rozwinął się tam szereg innych poważnych schorzeń okulistycznych.
W ubiegłym roku młoda kobieta postanowiła pozwać osobę wykonującą zabieg do sądu. Pierwszy termin rozprawy został już wyznaczony. Jak mówiła w jednym z wywiadów Aleksandra Gałuszka, jest gotowa na dowodzenie swoich racji drogą sądową.
Ukochany Aleksandry Gałuszki jest poważnie chory
Niedawno wyszło na jaw, że utrata wzroku Aleksandry Gałuszki nie jest jedynym problemem zdrowotnym, z jakim przyszło zmierzyć się młodym małżonkom. Wybranek kobiety, Kacper, cierpi bowiem na stwardnienie rozsiane. Obecnie para organizuje w sieci zbiórkę funduszy na niezbędne leczenie (dostępna >tutaj<). O swojej chorobie mężczyzna dowiedział się 6 lat temu - zaniepokoiły go nietypowe objawy: jego kończyny stawały się zimne, a w oczach pojawiały się dziwne błyski.
- Mam na imię Kacper, choruję na stwardnienie rozsiane. Właśnie utraciłem zdolność do pracy i staram się o rentę. (...) Problemy zacząłem mieć już około 6 lat temu. Podwójne widzenie, odrętwienia, błyski w oczach, budzenie się z maksymalnie zimnymi kończynami ciała, stopy, nogi, całe dłonie. Przez około dwa lata szukałem przyczyny aż dostałem wyniki rezonansu. (...) Wtedy uważałem, że to jakaś abstrakcja, że nie mam już jutra - napisał małżonek Aleksandry Gałuszki.
``
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Źródło: Fakt, TVP Info, Zrzutka
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
