130 tysięcy kryształów, 25 tysięcy kamieni i pół roku pracy. Michaela Coel nie miała sobie równych
Jedną z prowadzących tegoroczną Met Galę, czyli „modowe Oscary”, jest brytyjsko-ghańska scenarzystka i aktorka Michaela Coel. Kiedy usłyszeliśmy, ile pracy kosztowało wykonanie jej kreacji, nie mogliśmy uwierzyć. Chodzi nie tylko o ilość zdobień na kreacji, ale też czas, jaki poświęcono na jej uszycie.
Wielka gwiazda filmu „The Black Panther: Wakanda Forever” pojawiła się na schodach nowojorskiego muzeum w złoconej, półprzezroczystej sukni z długimi rękawami marki Schiaparelli.
Michaela Coel na Met Gali 2023
Współprowadząca tegorocznej gali opowiedziała w krótkim wywiadzie o szczegółach, dotyczących jej sukni. To właśnie dzięki niemu wiemy, że ciemnobrązowy materiał pokrywało w sumie 130 tysięcy kryształków oraz 25 tysięcy innych kamieni.
Kryształki układały się w zdobienia w kształcie gwiazd wzdłuż klatki piersiowej i brzucha, przechodząc w urokliwe pasma pereł i złotych liści, owijających ramiona. Aktorka skromnie przyznała, że jedynie prezentuje niezwykłą wizję, stworzoną przez jej stylistkę oraz Daniela Roseberry z domu mody Schiaparelli.
Małgorzata Tomaszewska niczym księżna Kate. Do klasycznej stylizacji dobrała nietuzinkowe butySukienka, której uszycie trwało niemal 160 dni
Coel dodała też, że uszycie całego projektu pochłonęło 3800 godzin pracy. Jesteśmy w stanie w to uwierzyć, ponieważ pieczołowitość, z jaką wykonano całość, robi gigantyczne wrażenie. Ta kreacja z pewnością jest dziełem sztuki.
Poza zdobieniami obecnymi na sukni szyję aktorki rozświetlał diamentowo-złoty naszyjnik, przymocowany do dekoltu. Uszy udekorowała prostymi, okazałymi i oczywiście złotymi kolczykami. Na stopach miała też buty w tym samym odcieniu.
Michaela Coel jak bogini słońca
Aktorka zadbała, by nic nie odwracało uwagi od jej sukni. Postawiła na bardzo prosty makijaż i fryzurę: włosy splotła w cienkie warkoczyki, upięte tuż przy skórze głowy.
Także makijaż był niezwykle oszczędny: ostra, wyrazista czarna kreska wokół pięknych oczu Michaeli podbijała drapieżność całości, a usta w kolorze nude wyglądały przy tym bardzo elegancko. Nam kojarzy się z przedstawieniami bogiń w rydwanach słońca na dawnych malowidłach, a wam?
Zobacz zdjęcia:
