Adam Woronowicz o mały włos nie został księdzem. Dziś ważniejsza od aktorstwa jest dla niego rodzina
Adam Woronowicz ma na swoim koncie dziesiątki głośnych ról aktorskich. Szczególną popularność przyniosła mu kreacja Jerzego Popiełuszki. Pochodzący z Podlasia gwiazdor sam swego czasu rozważał zostanie księdzem. Wybrał aktorstwo, choć w pewnym momencie i tak trafił do seminarium duchownego.
Ostatnio polscy widzowie mogli go oglądać w roli Dariusza Wasiaka w polskiej wersji serialu "The Office", strażnika więziennego Sylwestra Hepnera w "Skazanej", Tadeusza w filmie "Teściowie" czy pana młodego w "Ślubie doskonałym". Jak to możliwe, że tak popularny aktor chciał zostać księdzem?
Adam Woronowicz myślał o zostaniu księdzem. Wiara jest dla niego ważna
Woronowicz pochodzi z bardzo religijnej, podlaskiej rodziny. Od dziecka uczestniczył w obrządku katolickim. W wywiadzie dla magazynu "Twój Styl" wyznał: " Był czas, kiedy myślałem, żeby zostać księdzem. To normalne, gdy wychowujesz się w takim środowisku. Co niedzielę wkładało się odświętne ubranie, bardzo tego przebierania nie lubiłem, i szło do kościoła".
Zamiast tego został jednak aktorem. Lata mijają, a wiara wciąż jest dla niego bardzo ważna, czego nigdy nie ukrywał. W swojej karierze dwa razy grał osoby duchowne: Maksymiliana Kolbego i księdza Jerzego Popiełuszkę. Przygotowując się do drugiej z tych ról, kilka miesięcy spędził w seminarium .
Nawet założenie rodziny było związane z jego wiarą. W wywiadzie, jakiego udzielił katolickiej gazecie "Fronda", powiedział: "I nagle w Wielki Piątek odkryłem, że dziewczyna, którą znałem od wielu lat, obok, której przechodziłem obojętnie, to jest ona. To było w momencie, jak ona podeszła ucałować krzyż, i ja ją dostrzegłem, zobaczyłem, że ktoś taki jest obok mnie ".
Adam Woronowicz: wiara i rodzina
Agnieszka, na jaką zwrócił uwagę we wspomniany Wielki Piątek, szybko została jego narzeczoną. Po kilku miesiącach, podczas których para zachowała czystość przedmałżeńską, wzięli ślub. Dzisiaj mają czwórkę dzieci. Woronowicz podkreśla, że rodzina jest dla niego najważniejsza.
– Mam poczucie, że mój zawód jest dla mnie wtórny. Ja lubię moją pracę, lubię aktorstwo, ale to nie jest najważniejsze. Najistotniejsze jest to, jakim jestem ojcem, jakim mężem? Czy zdam egzamin z tego wyzwania? – mówił w rozmowie z "Frondą". Z kolei w wywiadzie dla portalu Pomponik wyznał, że nie czuje się dobrym ojcem. " Boleję nad tym, że mógłbym być dużo lepszym, bardziej obecnym w codziennym życiu dzieci . [...] Moja praca nie pochłania mi całego czasu i nie jest najważniejsza. Dokonuję wyborów. Uważam, że trzeba zwalniać, cieszyć się każdą chwilą, rodziną. Życie jest po to, by je smakować, doceniać".
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: Pomponik, Twój Styl, Fronda