Agnieszka Woźniak-Starak o Piotrze Staraku. Tak wyglądało jej życie u boku męża
Agnieszka Woźniak-Starak miała za sobą nieudane związki. Zdawało się, że miłość odnalazła u boku Piotra Woźniaka-Staraka. Ich wspólne szczęście przerwała tragiczna śmierć młodego producenta. Dopiero po wielkiej tragedii dziennikarka opowiedziała, jak wyglądało ich życie.
Związek Agnieszki Woźniak-Starak i Piotra Staraka
Zanim Agnieszka Woźniak-Starak znalazła szczęście u boku Piotra, miała już za sobą jedno nieudane małżeństwo. Z Adamem Badziakiem rozwiodła się w 2015 roku, a już rok później poślubiła młodego producenta.
Pierścionek zaręczynowy Piotr wręczył jej na oczach całej obsady stacji TVN. Na ten romantyczny moment wybrał “Bal Nocy Letniej” Fundacji TVN. Zakochani długo nie czekali z tym, aby sformalizować związek. Pobrali się kilka miesięcy później w Wenecji.
Wydawali się być jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie. Wspólnie pojawiali się na branżowych imprezach, gdzie nie szczędzili sobie czułości. W sieci publikowali też sporo wspólnych zdjęć. Niestety miłość została przerwana przez tragiczną śmierć Piotra.
Śmierć Piotra Staraka
Piotr i Agnieszka ponad wszystko kochali Mazury i właśnie tam spędzali najwięcej czasu. Podczas jednego z wyjazdów doszło do tragedii. Rodzina Staraków posiada piękną posiadłość w polskiej krainie jezior. Tam małżonkowie najchętniej odpoczywali. Wybrali się do niej również w sierpniu 2019 roku.
Agnieszka po kilku dniach wróciła do Warszawy, a jej mąż został na miejscu. Mężczyzna wspólnie z przyjacielem i kelnerką Ewą wybrał się nocą w rejs po jeziorze Kisajno. Niestety doszło do tragedii. Podczas skrętu wypadł do jeziora i zatonął. Poszukiwania trwały kilka dni, ale potwierdziły najgorsze.
Po wielkiej tragedii Agnieszka na kilka miesięcy wycofała się z show-biznesu i nie pokazywała przed kamerami. Do TVN wróciła dopiero jesienią 2020 roku.
Agnieszka Woźniak-Starak o życiu z Piotrem Starakiem
Minęło sporo czasu, zanim Agnieszka zdołała mówić publicznie o śmierci męża i tragedii, jaka ją dotknęła. W jednym z wywiadów opowiedziała, jak wyglądało jej życie u boku męża. Okazuje się, że był on wulkanem energii i prawdziwym centrum wszechświata nie tylko dla niej, ale dla wielu osób.
To był związek, w którym nikt nie dominował, bo i tak zawsze wszystko kręciło się wokół Piotrka. A tak poważnie, oboje mieliśmy silne charaktery, byliśmy dla siebie partnerami. Chociaż rzeczywiście można powiedzieć, że Piotrek dla wszystkich bliskich osób był takim epicentrum wszechświata, jakąś siłą napędową. To wokół niego kręciło się życie, czy to było nasze życie, czy życie firmy - mówiła w wywiadzie dla magazynu “Pani”.
Widać, że ta relacja była związkiem dwóch silnych charakterów.