Alkohol, kłamstwa i zdrady. Gwiazda "M jak miłość" przeżyła koszmar w małżeństwie. O wszystkim opowiedziała
Gwiazda serialu “M jak miłość” spełniła się, jako aktorka, jednak w życiu prywatnym Joanna Jędryka doświadczyła koszmaru. Szczegóły.
"M jak miłość" - ulubiony serial Polaków
“M jak miłość” to uwielbiany serial wśród Polaków. Losy rodu Mostowiaków od pierwszego odcinka, który został wyemitowany w listopadzie 2000 roku, cieszą się ogromną popularnością wśród telewidzów.
Na planie serialu w ciągu 24. lat emisji wystąpiło wielu znanych aktorów. Byli to m.in. Witold Pyrkosz, Emil Karewicz, Małgorzata Kożuchowska, Tamara Arciuch, Grzegorz Małecki, Cezary Morawski, czy Joanna Jędryka.
Krystian Wieczorek na ściance z młodziutką żoną. Zakochali się na planie "M jak miłość", ale także przez serial pojawiły się kłopoty Gwiazda "M jak miłość" ma kłopoty ze zdrowiem. O kulach pojawiła się na imprezieKariera aktorka Joanny Jędryki
Joanna Jędryka to utalentowana aktorka, która ma na koncie wiele ról teatralnych, ale też serialowych. Telewidzowie mogą ją kojarzyć z kreacji w takich produkcjach, jak “Dom”, “Pensjonat pod Różą”, “Samo życie” czy z kultowego serialu “Stawka większa życie”. Artystka zajmuje się także dubbingiem. Jej głos można usłyszeć m.in., w filmach z serii Harry Potter, gdzie wcieliła się w postać Molly Weasley.
Jędryka przez lata grała serialu “M jak miłość”, gdzie wcielała się w postać Krystyny Cholakowej. Aktorka spełniała się zawodowo, jednak w życiu prywatnym przeżyła koszmar.
Joanna Jędryka o małżeństwie
Pierwszym mężem artystki był Stanisław Jędryka, za którego wyszła, mając 20 lat.
Byłam 20-letnią studentką, gdy wyszłam za mąż. Podobaliśmy się sobie i nie miałam nic przeciwko temu. Ale właściwie małżeństwo spędziliśmy w pracy. Ja studiowałam, on robił dużo filmów. A potem, najprościej mówiąc, on spotkał swoją starą miłość - wyznała w rozmowie z “Super Expressem”.
Po jakimś czasie Jędryka próbował odnowić związek z Joanną, jednak ona oznajmiła, że ich relację widzi jedynie na stopie koleżeńskiej. Później utrzymywali dobre stosunki, a aktorka związała się z Krzysztofem Chamcem, o którym plotkowano w tamtym czasie, że spotyka się z wieloma kobietami.
Dochodziły mnie słuchy, że Asia wdała się w romans z kolegą z teatru, bardzo dobrym aktorem, Krzysztofem Chamcem, znanym z licznych podbojów miłosnych, uchodzącym za ciacho. Byłem wyraźnie zazdrosny, uznałem to nawet za prestiżową porażkę, chociaż Asia miała prawo układać sobie życie na nowo, ale przede wszystkim bałem się, że będzie jeszcze jedną ofiarą podrywacza. I jak się okazało, w przyszłości moje obawy się sprawdziły - pisał Stanisław Jędryka w książce “Miłości mojego życia”.
Joanna Jędryka zdawała sobie sprawę z przeszłości i reputacji wybranka, jednak zdecydowała się na ślub z Chamcem, czego później żałowała.
Wiedziałam o jego sprawkach, a mimo to zdecydowałam się na ślub. Bo wydawało mi się, że te opowieści to przesada. Może inne kobiety pozwalały mu górować nad sobą, ale ja nie pozwolę - mówiłam sobie. Poza tym pociągała mnie jego pewność siebie. Był przebojowy, miał luz, taką nonszalancję wobec życia. Ja tego nie miałam. Nigdy mnie nie uderzył, choć raz zwinął dłoń w pięść. "Pamiętaj, Krzysiu, twój pierwszy fałszywy krok będzie ostatnim" - powiedziałam wtedy. Był wściekły, ale odważył się tylko na rzucenie kapciem w okno - powiedziała.
Wkrótce małżonek zaczął zdradzać aktorkę i oszukiwać. Jędryka próbowała to znosić, ale przyszedł moment, w którym jasno powiedziała, ze nie może tak dłużej żyć i żąda rozwodu.
Miałam dość alkoholu, kłamstw i zdrad. Powzięłam decyzję o rozwodzie. Nie wierzył, że jestem do tego zdolna. - Kobiety klęczą u moich stóp, a ty mówisz, że odchodzisz? - pytał. Mówił, że gdybym była bardziej tolerancyjna, właśnie ze mną mógłby się zestarzeć - zdradziła.
Po raz kolejny stanęła na ślubnym kobiercu w wieku 40 lat. Jej wybrankiem był pisarz Jerzy Chociłowski. Para tworzy udane małżeństwo od czterech dekad.
Po wielu latach, dopiero za trzecim podejściem, trafił mi się dobry, normalny człowiek. Spokojny, tolerancyjny i bardzo zrównoważony - opowiadała.
Jędrykę i jej trzeciego męża wyswatała wspólna znajomo. Artystka nie ukrywa, że bardzo się cieszy z tego jak potoczyło się jej życia. Z Chociłowskim wiele ją połączyło:
I dobrze zrobiła! Jerzy jest kochany, mądry, wyrozumiały. Łączy nas poczucie humoru, podobne widzenie świata, sztuki, przyrody. Oboje kochamy zwierzęta, zwłaszcza koty. Nigdy nie postawił mnie w sytuacji, w której czułabym się źle.