Anna Dereszowska przekazała poruszające informacje. Jej deklaracja wzbudza podziw
Anna Dereszowska miała dziś promować premierę 2. sezonu serialu "Tajemnica zawodowa". Niestety, w obliczu wojny na Ukrainie cała ekipa filmowa myślami jest zupełnie gdzie indziej. Aktorka wyznała, że jej mąż pojechał pod granicę, by przywieźć uchodźców z zaatakowanego kraju. Wyjaśniła też, że zamierzają przyjąć kilka osób do swojego domu na Mazurach.
Dereszowska rozmawiała z redakcją magazynu "Fakt". Wywiad nie dotyczył jednak premiery nowego sezonu "Tajemnicy Zawodowej", która miała miejsce wczoraj, lecz losów Ukraińców. Aktorka wyznała, czym zajmuje się obecnie jej mąż, Daniel Duniak.
Anna Dereszowska o mężu: "Dzisiaj wsiadł w samochód mimo zmęczenia"
Dereszowska i jej mąż, Daniel Duniak , mają dwóch synów: Maksymiliana i Aleksandra. Tworzą zgodne, szczęśliwe małżeństwo. Teraz jednak oboje przeżywają wiele trudnych emocji, związanych z wojną na Ukrainie.
Sytuacja jest szczególnie trudna dla męża Dereszowskiej - jak wyjaśniła w wywiadzie aktorka, firma Daniela ma w Ukrainie swoją odnogę , a w całym zakładzie pracuje wielu obywateli tego kraju. Duniak często też jeździł do Ukrainy w celach zawodowych.
Teraz mąż aktorki rozpoznaje znajome miejsca zniszczone przez pociski i jest w szoku:
- On Kijów zna dobrze. Gdy ogląda zdjęcia bombardowanego Kijowa, mówi: "Jezu, to jest osiedle, obok którego przejeżdżam". To są dla niego naprawdę bardzo trudne momenty. Bardzo osobiście odczuwa to, co się tam dzieje. Podziwiam go za to, że dzisiaj wsiadł w samochód mimo zmęczenia, bo bardzo dużo pracuje - opowiada Dereszowska.
Anna Dereszowska i jej mąż przyjmą uchodźców z Ukrainy
Mąż Anny Dereszowskiej pojechał dziś na granicę zawieźć zebrane przez nich rzeczy oraz odebrać grupę Ukraińców, dla których para udostępniła ich dom na Mazurach.
- Otworzyliśmy nasz mazurski dom dla potrzebujących, uchodźców z Ukrainy. Jesteśmy myślami cały czas z naszymi sąsiadami - zadeklarowała Dereszowska.
Aktorka dodała, że w domu na Mazurach wszystko jest już przygotowane , para była tam wczoraj, aby dom czekał na nowych gości.
-
Przyjechaliśmy do Warszawy o północy i pakowaliśmy jeszcze rzeczy, wszystko, co wydawało nam się, że może być potrzebne. [...]
Przecież mnóstwo osób przekracza granicę pieszo, czy przyjeżdżają pociągami. Potrzebują tutaj wsparcia na różne sposoby.
Ludzie przyjeżdżają też ze zwierzętami, myśli się też o nich w drugiej, trzeciej, piątej kolejności
- wyjaśniła Dereszowska.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Gwiazdy wspominają Pawła Królikowskiego w 2 rocznicę śmierci. Ciężko uwierzyć, jaki był naprawdę
-
Prezydent Ukrainy przemówił do narodu, po jego słowach tłumaczka zalała się łzami
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.