Antybakteryjny korektor z Rossmanna uratuje twoje wielkie wyjście. W mig rozprawi się z niedoskonałościami
Zakrycie niedoskonałości to zaledwie połowa sukcesu. Warto potraktować go odpowiednimi środkami, które przyspieszą jego gojenie. Antybakteryjny korektor z Rossmanna to idealne rozwiązania na problemy z cerą, kiedy nie chcemy rezygnować z makijażu.
Antybakteryjny korektor na niedoskonałości
Jeśli na naszej twarzy pojawią się niedoskonałości , należy pamiętać, by szczególnie dbać o higienę. Potraktowanie pryszcza środkami antybakteryjnymi przyspieszy gojenie , a ponadto może sprawić, że nie pojawią się kolejne wypryski. Przykrycie go grubą warstwą makijażu jedynie ukryje jego kolor, jednak w przypadku wypukłych niedoskonałości, może je podkreślić.
Okazuje się, że na rynku dostępny jest korektor, który łączy dwie funkcje . Nie tylko sprawdzi się do ukrycia wyprysku, ale także ma działanie antybakteryjne, które pomoże w procesie gojenia się. Dostępny jest w Rossmannie za grosze.
Isana Reine Haut - antybakteryjny korektor z Rossmanna
W czym tkwi sekret antybakteryjnego korektora z Isany? Otóż kosmetyk ma w swoim składzie wiele składników, wspomagających gojenie . Mowa m.in. o kwasie salicylowym , który działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. Ponadto znajdziemy w nim tlenek cynku o działaniu ściągającym i wysuszającym, a także bisabolol , przyspieszający proces gojenia się ran, kojący, łagodzący podrażnienia, przeciwzapalny i przeciwbakteryjny.
To jednak nie koniec zalet kosmetyku, ponieważ oprócz dosyć mocnego krycia i działania antybakteryjnego warto wspomnieć o cenie. Korektor Isana Reine Haut kosztuje bowiem 10,49 zł .
Test antybakteryjnego korektora z Isany
O produkcie z Isany wypowiedziała się internautka, działająca w sieci pod nickiem @istotacery. Wypróbowała produkt na sobie, aplikując korektor na zaczerwienionego pryszcza. Z opublikowanego przez kobietę filmu możemy wywnioskować, że korektor rzeczywiście ma spore krycie i potrafi zakryć nawet mocno zaczerwienione zmiany . Dodatkowo instagramerka podzieliła się swoimi przemyśleniami o produkcie:
Pamiętajcie, że przy takim kolorowym produkcie mamy tu jeszcze mnóstwo innych składników, które pozwalają pryszcza zakryć. W związku z tym nie używałabym tego produktu jako typowego „produktu punktowego”. Zdecydowanie widzę go jako fajną formę połączenia przyjemnego (zakrycia) z pożytecznym (redukowaniem pryszcza).
Test korektora zobaczycie poniżej: