Awantura z Waldemarem tuż przed finałem "Rolnika". Padły epitety. "Brak ogłady i szacunku"
Przed finałem 10. edycji “Rolnik szuka żony” emocje sięgają zenitu. Waldemar, czyli jeden z najbardziej kontrowersyjnych uczestników reality show nie wytrzymał. Doszło do koszmarnych scen z jego udziałem.
Finał "Rolnik szuka żony". Kiedy emisja?
Wielkimi krokami zbliża się finał programu “Rolnik szuka żony”. Mimo że jest to już 10. edycja, format ani trochę nie traci na popularności. Widzowie z zapartym tchem wyczekują na kolejne odcinki, a w tych nie brakuje emocji. Zakochani rolnicy dostarczają ich tak wielu, że nie pozwalają się nudzić.
Wyklarowało się już kilka par, a jedna z nich wyznała sobie miłość przed kamerami. Co z pozostałymi uczestnikami? Wszystko okaże się podczas finału, który zostanie wyemitowany już 10 grudnia o godzinie 21.30.
Waldemar i Ewa z "Rolnik szuka żony" są razem?
Waldemar to bohater programu, który od samego początku wzbudza ogromne kontrowersje. Naraził się już na samym początku, gdy okazało się, że poza programem miał utrzymywać relację z innymi kobietami. W tej sprawie interweniował sam reżyser, który na oczach widzów przeprowadził z nim pilną rozmowę.
Przed nagraniami do programu były takie próby ze strony dziewczyn, które miały opory, by wystąpić w programie i proponowały poznanie się poza programem, ale ja stwierdziłem, że dla mnie najważniejszy jest program i nie wchodzę w żadne poznawanie bliższe - tłumaczył się Waldemar.
Waldemar znalazł w końcu szczęście u boku pięknej Ewy. Ich relacja jest dosyć burzliwa. Pojawiło się sporo niedomówień. Fani programu w komentarzach zaczęli nawet pisać, że mężczyzna rozstał się ze swoją wybranką. Rolnik postanowił zareagować na pojawiające się przed finałem doniesienia.
Proszę oglądać do końca edycję i nie sądzić nikogo zbyt wcześnie. Opinie ludzkie potrafią być bardzo krzywdzące, a ja od początku do końca podążam drogą serca - mówi Rewii i dodaje: Warto poczekać do finału w grudniu, by dowiedzieć się szczegółów. Życie potrafi przynosić różne rozwiązania, ale nic więcej nie powiem.
Fanom tej pary nie pozostało nic innego, jak czekać na finałowy odcinek serii. Tymczasem emocje sięgają zenitu. Rolnik wdał się w pyskówkę z internautą. Poszło o to, jak odzywa się do Ewy.
Waldemar awanturuje się o Ewę. O co poszło?
To jak Waldemar traktuje Ewę i jak otwarcie oceniał jej wygląd, nie spodobało się niektórym widzom. Teraz jeden z internautów postanowił zwrócić rolnikowi uwagę. Poszło o to, jak Waldemar zwraca się do swojej wybranki.
Naucz się raz na zawsze jak jest Kobieta i ma na imię Ewa . To nie jest Ewka matole tylko Ewa albo Ewunia. Tyle filmów i brak ogłady i szacunku - napisał jeden z internautów.
Waldemar nie puścił tego mimo uszu i natychmiast zareagował.
Na moim profilu nie wyrażaj się w taki sposób, bo to zwyczajnie jest chamskie ! Swoją drogą gdyby Ewa miała jakieś obiekcje, że nie podoba się jej zdrobnienie Ewka to chyba by mi powiedziała , nie sądzisz ?! Nie zniżę się do twojego poziomu bruku w wyrażaniu opinii, ale na przyszłość jak masz coś beznadziejnego do napisania to sorry kolego... nie ten adres!!
Zdenerwowany rolnik za chwilę dodał kolejny komentarz.
Pluj jadem na stronie rolnika nie tu, gdyż tutaj jest społeczność całkiem inna niż na tych fb grupach, gdzie kwas, jad nienawiść przewija się na pierwszym planie! Nie musisz obserwować mojego profilu jeśli masz zamiar na normalnym profilu siać nienawiść. Z racji tego, że jestem człowiekiem wykształconym, nie zbanuję cię, tylko przemyśl, zanim napiszesz coś głupiego. Pozdro - dodał.
Panowie nie odpuszczali i żaden nie chciał ustąpić, w końcu Waldemar nie wytrzymał i tymi słowami zakończył dyskusję:
Matołów jak widać nie brakuje - widać, że emocje przed finałem siegają zenitu.