Basia Kurdej-Szatan ujawniła treść porażających wiadomości
Basia Kurdej-Szatan dopiero teraz zdecydowała się ujawnić skandaliczne treści wiadomości, jakie otrzymywała. Po tym, gdy zamieściła w sieci wulgarny wpis o straży granicznej, niektórzy internauci zaczęli życzyć jej najgorszego.
W ostatnim wywiadzie aktorka postanowiła opowiedzieć, jak skandal związany z wpisem wyglądał z jej perspektywy. Przeszła przez piekło, które dziś porównuje do "palenia na stosie".
Barbara Kurdej-Szatan zamarła na widok tych wiadomości
Wulgarny wpis byłej już gwiazdy "M jak miłość" o straży granicznej odbił się wyjątkowo głośnym echem i do dziś budzi ogromne poruszenie. Gwiazda szybko poniosła surowe konsekwencje za swoje słowa, m.in. zostając zwolnioną z TVP. Podczas ostatniej rozmowy z Party zdecydowała się opowiedzieć, co jeszcze ją spotkało po opublikowaniu wpisu.
Chociaż Kurdej-Szatan na pewien czas zniknęła z mediów i nie zamieszczała nic w sieci, oburzeni internauci znaleźli inny sposób, by do niej dotrzeć. W wiadomościach przesłanych na maila w okrutnie wyżywali się na aktorce, życząc jej nawet śmierci!
- Ja dostawałam mnóstwo maili: „ukarać ją, mam nadzieję, że cię ukażą, mam nadzieje, że zapłacisz za to, popełnij samobójstwo”. Wyzywali mnie od wszystkiego, co się da. I to jest przerażające, ile w ludziach jest nienawiści - mówiła dla Party.
Celebrytka otwarcie przyznaje, że był to dla niej istny koszmar. Żywą i jednocześnie bezlitosną reakcję internautów porównała do... palenia na stosie.
- To wyglądało jak medialne palenie na stosie. […]. Ludzie myśleli, że tak po prostu ich obraziłam. Ja zareagowałam na konkretne nagranie, na konkretne sceny - dodała.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Niebywałe, wzruszony Mikołaj Roznerski właśnie przekazał radosną nowinę. Fani oszaleli 2. Wypadek na Ranczu Laszki. Fani wstrzymali oddech, co się stało? 3. Do sieci wpadły zdjęcia Zosi z "Rodzinki.pl", po jej włosach nie ma śladu
źródło: Jastrząb Post
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].