Blanka uciera nosa hejterom. Absurdalne wyniki oglądalności, pozostałe kraje daleko w tyle. Już wygrała?
Z perspektywy początku eurowizyjnego szału mało kto przepuszczał, że nasza reprezentantka zajdzie tak daleko. W sobotę Blanka wystąpi podczas finału międzynarodowego konkursu. Wbrew krytyce internautów, walczy o swoje.
Utwór "Solo" jeszcze przed preselekcjami do Eurowizji puszczany był w radiu, przez co większość widzów wiedziała, czego może się spodziewać, podczas wyboru reprezentanta na Eurowizję. Jej zwycięstwo rozpoczęło lawinę skrajnych emocji.
Kontrowersje związane z Blanką
By poznać źródło niechęci do 23-latki, musimy cofnąć się do czasu polskich preselekcji. Wśród kandydatów znalazł się wtedy faworyt internautów, Jann z utworem "Gladiator". Mimo że większość głosów widzów została oddana właśnie na niego, do Liverpoolu poleciała Blanka.
Wszystko przez większą wartość oceny eksperckiego grona. I tam nie obyło się bez kontrowersji, ponieważ jednym z jurorów był Agustin Egurrola, który jeszcze do niedawna współpracował z Blanką.
Brak jawności głosów doprowadził do oburzenia internautów, które rozniosło się po Europie.
Liczby mówią same za siebie
Mimo krytyki Blanka budziła zainteresowanie wśród fanów konkursu. Jej czwartkowy występ w mediach społecznościowych zdążyło obejrzeć ponad 2 miliony użytkowników. Nawet wśród faworytów konkursu taki wynik robi wrażenie. Pozostałe występy, w momencie powstawania naszego artykułu mają od niespełna 100 do niecałych 700 tysięcy wyświetleń.
Choć nadal można znaleźć słowa krytyki skierowane w naszą reprezentantkę, liczba jej sympatyków także wzrasta.
— W porównaniu do preselekcji, niebo a ziemia! Słucha i ogląda się bardzo przyjemnie. Wstydu nie ma!
— Brawo dla Blanki, że się nie poddała.
— Ogromny progres względem beznadziejnego występu w preselekcjach — komentowano.
Ostatni występ zaważy o wszystkim
Podczas sobotniego finału Blanka będzie miała szansę na przekonanie do siebie widzów z całego świata. To ich głosy zaważą na tym, kto zostanie zwycięzcą 67. edycji konkursu i organizatorem przyszłorocznego wydarzenia.
Początek Eurowizji już o godzinie 21:00 w TVP1. Warto od początku śledzić zmagania uczestników, ponieważ nasza reprezentanta wystąpi jako czwarta.
Zobacz zdjęcia: