Bracia Golec wydali pilne oświadczenie, ale po chwili usunęli wpis. Wiemy, co napisali
W mediach wybuchła burza po słowach Pawła Golca odnośnie sytuacji koni nad Morskim Okiem. Golec uOrkiestra zamieścili oświadczenie w sprawie, ale po chwili zostało ono usunięte. Treść skasowanego już wpisu sławnych braci przeczytacie poniżej.
Dramatyczna sytuacja koni nad Morskim Okiem
Niedawno w mediach opublikowano nagranie, przedstawiające dramatyczną sytuację w drodze nad Morskie Oko w Zakopanem . Materiał wideo przedstawiał dwa konie, które ciągnęły bryczkę w turystami w drodze do sławnego punktu. Jeden z nich upadł, a na nakręconym filmiku wyglądał na wycieńczonego. Nie potrafił wstać o własnej siłach, a powożący góral podszedł bliżej i kopnął zwierzę. Ostatecznie koń poderwał się i stanął.
Wideo wywołało ogromne poruszenie w sieci . Pojawiło się wiele komentarzy, gdzie internauci wyrazili dezaprobatę wobec okrutnego zachowania mężczyzny.
- Czy serio ta trasa jest tak wymagająca, by krzywdzić te zwierzęta? Jeśli nie potrafisz przejść takiego dystansu, to po prostu sobie odpuść.
- Brak jest mi słów… jak długo jeszcze? Zdecydowanie to już najwyższy czas, aby zakończyć tę chorą “tradycję”.
- Biedne zwierzęta. Byłoby mi wstyd wsiąść do takiej bryczki. Spacer nie dość, że tańszy, to jeszcze na zdrowie pozytywnie wpływa.
- Ten, kto wsiada powinien spalić się ze wstydu. Jeśli chodzi o osoby starsze, niepełnosprawne i dzieci, to naprawdę pora na meleksy - pisali internauci.
O sprawę został zapytany znany muzyk, Paweł Golec.
Szokujące słowa Pawła Golca o sytuacji koni nad Morskim Okiem
Paweł Golec to członek popularnego zespołu Golec uOrkiestra. Pochodzi on z typowo góralskiej rodziny i znane są mu tamtejsze tradycje oraz zwyczaje. W jednym z ostatnich wywiadów został on zapytany o wyżej opisany materiał wideo i sytuacje koni na trasie w kierunku Morskiego Oka.
Muzyk zaskoczył odpowiedzią, że w podsumowaniu opowiada się za tymi, którzy czerpią korzyści dzięki pracy tych zwierząt.
Koń od zawsze był w górach tak jak i owca. Wszystkie zwierzęta były w górach. Ludzie z tego żyją i po prostu mają takie biznesy. Dla mnie to jest naturalna rzecz. Jeżeli zwierzę jest dobrze traktowane, głaskane, karmione, to niech sobie wędruje. Uważam, że jest to dziwny temat i kompletnie nie rozumiem całego szumu wokół tego. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że musi to być wszystko zgodne z prawem, żeby to zwierzątko było szanowane. Trzeba pamiętać o odpoczynku i wszystkim. Koniec końców to zwierzęta mają służyć ludziom, a nie na odwrót - wyznał w rozmowie z “Faktem”.
Wiele osób skrytykowało słowa Golca. Do sprawy odniósł się m.in. Marcin Prokop, dodając nowy wpis w mediach społecznościowych . Golec uOrkiestra postanowili wydać oświadczenie w tej kwestii.
Bracia Golec usunęli oświadczenie w mediach odnośnie słów Pawła
W związku z burzą medialną i krytyką słów Pawła Golca postanowił on wraz z bratem wydać oświadczenie. Wpis pojawił się w ich mediach społecznościowych w niedzielę 2 czerwca. Jednak szybko został usunięty . Wiemy, co w nim było.
W skasowanym już komunikacie zapewniali, że są przeciwnikami znęcania się nad zwierzętami, a pytanie, które dziennikarz zadał muzykowi, zaskoczyło go.
No to poszły konie po betonie… Dzień dobry wszystkim hejterom. Ostatni nasz wywiad, a zwłaszcza tytuł na temat koni wożących turystów do Morskiego Oka wzbudził wiele emocji. Owszem, przyznajemy, pytanie dziennikarza nas zaskoczyło, nie byliśmy na nie przygotowani, ponieważ nie śledzimy prasy, a przez ostatnie miesiące praktycznie byliśmy pochłonięci przygotowaniami do koncertu jubileuszowego i chorobą mamy. Nigdy nie padły z naszych ust słowa dotyczące przemocy wobec koni! Kategorycznie jesteśmy przeciwnikami stosowania takich metod - przekazali.
Golec uOrkiestra kontynuowali wypowiedź i wyznali, że dowiedzieli się, że w fazie testów jest nowe rozwiązanie, czyli elektryczny bus, który ma wozić turystów nad Morskie Oko zamiast koni. Bracia pokreślili, że bardzo ich cieszy taki obrót spraw.
Nie zdawaliśmy sobie sprawy o skali problemu związanego z końmi wożących turystów do Morskiego Oka. Zaciągnęliśmy języka i dowiedzieliśmy się, że jest testowany bus elektryczny mający wozić turystów, co bardzo nas cieszy i napawa nadzieją. Może w końcu uda się to zmienić. W naszej wypowiedzi podkreślaliśmy kilkakrotnie szacunek i dobro zwierząt, jak również dobro ludzi, którzy utrzymują rodziny z tej konkretnej pracy. Mamy nadzieję, że władze Zakopanego zadbają również o fiakrów, jeśli dojdzie do zmiany przewoźników.
Paweł i Łukasz Golec napisali również, że ich rodzina i tradycje od zawsze były związane z końmi, dlatego podkreślili, jak ważne jest dla nich dobre traktowanie zwierząt:
Nasz dziadek, Jan Golec, leczył konie, był mistrzem kowalstwa, tata i wujkowie pomagali mu w tej pracy, stąd temat koni nie jest nam obcy. Dlatego w naszej wypowiedzi kilkakrotnie podkreślaliśmy, że dobro i godne traktowanie zwierząt jest najważniejsze! A czy one nam mają służyć? Czasy się zmieniają i jeżeli jest możliwość wprowadzenia zmian bez szkody dla ludzi z myślą o dobru zwierząt - to warto podejmować takie kroki. Mamy nadzieję, że to sprostowanie uspokoi rozemocjonowanych hejterów i osoby, które nas obrażają, wyzywają oraz ubliżają naszym rodzinom i dzieciom.
Wpis po kilku minutach został usunięty. Niewykluczone, że bracia Golec opublikują kolejny w nieco zmienionej wersji.
Co Wy na to?