Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Lifestyle > Brwi, które zniszczyły im twarze. 7 zdjęć, które przyprawiają o ciarki na plecach
Aleksandra Kwaterkiewicz
Aleksandra Kwaterkiewicz 13.02.2020 17:31

Brwi, które zniszczyły im twarze. 7 zdjęć, które przyprawiają o ciarki na plecach

brwi
instagram.com/brow_fail/

Brwi choć niepozorne, bardzo wpływają na wygląd naszej twarzy. Nie zwracając na siebie uwagi, podkreślają nasze oczy i owal twarzy. Profesjonalne stylistki i makijażystki potrafią dobrać odpowiedni kształt i kolor brwi do kształtu naszej twarzy i koloru włosów. Wszystkie na pewno zgodzą się z nami, że w zasadzie tuż po wygładzeniu kolorytu twarzy, brwi są najważniejsze – dopiero potem można przystąpić do dalszego makijażu.

Brwi, które są prezentowane na tych zdjęciach to nie artystyczne wizje ich właścicielek. Niestety, są to nieudane próby upiększania twarzy i błędy, które wiele dziewczyn cały czas popełnia. Niech te zdjęcia przestrzegą was przed zrobieniem sobie takiej krzywdy – nie słuchajcie się nieżyczliwych koleżanek, które będą was namawiać to takich kształtów!

Brwi, które szokują

To niesamowite, że niektóre kobiety uważają, że wyglądają w czymś dobrze, choć zdecydowanie tak nie jest. Myślimy, że nie mają wokół siebie osób, które zwróciłyby im na to uwagę. Ale zła moda też szybko się rozprzestrzenia. Jeśli wszystkie koleżanki wokół noszą to samo, trudno w końcu dojść co jest ładne, a co nie.

Najgorszym błędem popełnianym przez kobiety jest przesada. Brwi za cienkie, za grube, zbyt wysoko lub zbyt blisko oczodołów to najzabawniejsze błędy kobiet. Każdy z nich niestety, po prostu szpeci.

  1. Dziewczyna zrobiła zdjęcie dla chłopaka. Spojrzała na ekran i zauważyła, że ktoś za nią stoi
  2. Kim jest najpiękniejsza polska gangsterka, Magdalena Kralka? Poszukuje jej policja i Interpol

Włos pod kontrolą

Istnieją jeszcze panie, które pozwalają swoim brwiom wyglądać dokładnie tak, jak stworzyła je natura. To także nie zawsze dobre rozwiązanie, bo niekoniecznie los chciał nas upiększyć – częściej po prostu jest to przypadek, który może być tragikomiczny w efekcie. Lepiej więc nie polegać na wyborach natury, tylko wziąć pęsetę w swoje ręce.

Nie zapominajmy też przeczesywać brwi (jeśli coś z nich zostało i nie wyrwałyśmy sobie większości), jeśli nie chce nam się ich malować, po prostu je wygładźmy. Idealnie zachowany kształt wystarczy, żeby wyglądać dobrze. A teraz zróbmy przegląd bardzo trudnych przypadków, którymi nie powinnyście się sugerować 😉

ZOBACZ ZDJĘCIA:

brwi

Hennę robimy z lenistwa, żeby nie musieć malować się codziennie. Uważajcie na ten sposób – najczęściej popełnianym błędem jest sztuczność takich brwi. Jeśli coś nie uda, długo nie pozbędziecie się efektu.

brwi

Tutaj mamy dwa w jednym. Groteskowo wyskubane brwi i efekt jakby były znacznie za wysoko od oczu.

brwi

Tutaj Pani przedstawia nam trzy błędy: za mocny kolor wypełnienia, za sztuczny kształt (kto z nas ma takie łuki?) i przesadzona grubość.

brwi

Pani wykorzystała metodę cieniowania. Brwi wyglądają jakby były tak naprawdę jedną brwią, zamalowaną tuż nad nosem.

brwi

Cóż. Pani chyba chciała dodać sobie charakteru brwiami przypominającymi rogi.

brwi

W tym przypadku kolor idealnie dobrany pod włosy, jednak z jakichś powodów dziewczyna w zasadzie straciła swoje brwi. Może wyrwała ich zbyt dużo? Całość wygląda, jakby od krzywego arkusza linia brwi została odrysowana kredką. I ta długość!

brwi

Brwi są osadzone zbyt nisko. Przy dużych oczach, bądź mocnym makijażu, należy tego unikać jak ognia.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Objaw raka płuc widoczny na twarzy. Nigdy go nie lekceważ
  2. Czego brakuje na zdjęciu przysmaku? Tylko 1% ludzi odgadnie
  3. Sekretny eliksir na włosy za kilka złotych. Sposób, który odkryto przez przypadek
  4. Menadżer Adele skomentowała zdjęcie Kingi Rusin. Dwa słowa wystarczyły
  5. Kotlety z grzybami. Przepis tak nieziemski, że twoja rodzina będzie się ich domagać codziennie
  6. Odbiera mowę. Wyciekło nagranie ze Szczeną z „Chłopaków do wzięcia”; ostrzegamy, oglądacie na własną odpowiedzialność

Źródło: wiedzoholicy.pl