Był gwiazdą polskiej siatkówki. Teraz Niemców prowadzi po medal
Na Igrzyskach Olimpijskich pojawiła się reprezentacja Polski, ale nasz rodak bierze udział w imprezie również pod barwami innego kraju. Znany siatkarz został trenerem i robi karierę u naszych sąsiadów. Niestety nie może liczyć dawną sławę. Tamtejsi fani nawet nie znają jego nazwiska.
Polski siatkarz jest trenerem reprezentacji Niemczech
Często zdarza się, że siatkarze po zakończonej karierze sportowej nadal pozostają w środowisku jako trenerzy. Tak było w przypadku m.in.: Nikoli Gribicia , który przed objęciem stanowiska szkoleniowca reprezentacji Polski, grał w serbskich barwach. Również polscy siatkarze decydują się na trenerskie kariery poza granicami ojczyzny.
Obecnie selekcjonerem drużyny z Niemiec jest znany polski sportowiec, Michał Winiarski. Fani z pewnością kojarzą jego występy z czasów, gdy zdobywał międzynarodowe sukcesy na boisku w biało-czerwonym stroju. Igrzyska Olimpijskie przypomniały niektórym o jego obecności w świecie sportu.
Gwiazdor prowadzi reprezentację Niemiec do medalowej rywalizacji. Dzięki grupowym rozgrywką wiadomo już, że nasi sąsiedzi awansowali do ćwierćfinałów. Pomimo sukcesów Michał Winiarski nie może liczyć na rozgłos. Za czasów jego występów na polskim boisku taka sytuacja nie miałaby miejsca.
Polski trener doprowadził niemiecką drużynę do ćwierćfinałów na Igrzyskach Olimpijskich
Michał Winiarski z drużyną Niemiec współpracuje już od 2022 roku. To dzięki niemu zakwalifikowali się do rozgrywek olimpijskich w Paryżu po zwycięstwie w tamtejszym turnieju. Podczas Gali Polskiej Ligi Siatkówki 2024 został nawet wybrany Trenerem Sezonu 2023/2024 PlusLigi. Na Igrzyskach Olimpijskich pokazał już, że jest gotowy na ostrą rywalizację.
Jego podopieczni rozegrali już wszystkie grupowe spotkania i uplasowali się na 2. miejscu grupy C. Górowali nad Japonią i Argentyną, jednak w starciu ze Stanami Zjednoczonymi musieli uznać wyższość przeciwnika. Mimo to awansowali do ćwierćfinału turnieju.
Drużyna Michała Winiarskiego we wtorek, 5 sierpnia, o godzinie 17:00 zmierzy się z reprezentacją Francji. Część polskich fanów z pewnością kibicuje byłemu siatkarzowi, chociażby z powodu nostalgii. Sportowiec nie cieszy się jednak taką rozpoznawalnością jak kiedyś.
Polski siatkarz był u nas legendą. W Niemczech nikt go nie zna
Polacy wręcz żyją siatkarskimi rozgrywkami. Wielu upatruje sobie w dyscyplinie "sport narodowy", choć ten tytuł od wielu lat dzierżyła piłka nożna. Biorąc jednak pod uwagę skalę sukcesów, fani coraz chętniej skłaniają się ku siatkarskim meczom.
Michał Winiarski na własnej skórze odczuwał glorię z pozycji reprezentanta kraju. Przez dekadę występował w biało-czerwonych barwach zapewniając sobie respekt i popularność. Kariera trenerska nie może jednak się z tym równać.
Okazuje się, że fani Igrzysk Olimpijskich nie rozpoznają w trenerze Niemców dawnej gwiazdy parkietu. Wysłannicy portalu Gazeta.pl sprawdzili, co nasi sąsiedzi uważają o Polaku. Odpowiedzi zaskakują.
- Przykro mi, nie mam pojęcia, jak on się nazywa.
- Trener? Nic nie mogę o nim powiedzieć. Byliśmy na meczu, bo udało nam się na ostatnią chwilę kupić bilety. Chcieliśmy obejrzeć coś na igrzyskach.
- To Holender? - mówili napotkani przechodnie.
Nie da się ukryć, że siatkówka nie jest popularną dyscypliną w Niemczech. Wielu zawodników przyjeżdża nawet do Polski, by zdobywać sukcesy w klubowych rozgrywkach jak na przykład: Linus Weber i Tobias Brand w PGE Projekcie Warszawa czy Lukas Kampa w Treflu Gdańsk.
Źródło: Gazeta.pl