Cała Polska czekała na pierwsze "Wiadomości" po rewolucji w TVP. Oczekiwania były wielkie, tymczasem...
W czwartek na antenie TVP1 zadebiutował nowy program informacyjny stacji. Po rozpoczęciu reformy w państwowych mediach zdecydowano się na “odświeżenie” znanego formatu. Poprowadził Marek Czyż. Szczegóły.
TVP wprowadza nagłe zmiany
W środę 20 grudnia rozpoczęto reformę mediów państwowych, powołując się na sejmową uchwałę dotyczącą "przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej” .
Pierwszą oznaką wiatru zmian było zniknięcie TVP Info. Pasmo kanału zastąpione zostało programem nadawanym przez TVP1. Nie wyemitowano również “Panoramy”, “Teleexpressu” oraz zwyczajowych “Wiadomości” o 19.30 .
Komunikat Marka Czyża zamiast "Wiadomości"
Zamiast środowych wiadomości, w TVP1 wyemitowano komunikat Marka Czyża, który ma być nowym szefem głównego programu informacyjnego państwowej telewizji. Dziennikarz zapowiedział, że jego premiera nastąpi w czwartek .
Proponuję państwu, jak sądzę, uczciwą umowę. Od jutra wiadomości będą państwu prezentowały fotografie świata i dnia, z wszystkim co przyniesie. Fotografie, a nie obraz, bo to nie jest to samo. Obraz w tych studiach malowano przez osiem lat, wyłącznie starannie dobranymi barwami. I zapewniam państwa, że to się właśnie kończy - orzekł prezenter.
Zgodnie z komunikatem, który już na kilka godzin przed 19. emitowany był na dole ekranu w TVP1, w czwartek równo o 19.30 rozpoczęło się debiutanckie wydanie nowego formatu .
Nowy program informacyjny TVP1 - "19.30"
Jeszcze przed rozpoczęciem nowego formatu TVP1 pojawiła się definicja pojęcia “program informacyjny”, zaczerpnięta z Wikipedii. Następnie oczom widzów ukazał się Marek Czyż, który powitał ich w nowym programie zatytułowanym po prostu - “19.30” .
Pierwszy materiał stanowił rozliczenie z ostatnimi ośmioma latami działalności “Wiadomości” TVP . Podkreślano, że był to format propagandowy i manipulujący widzem, przedstawiający punkt widzenia obozu Prawa i Sprawiedliwości.
Pojawiły się wypowiedzi m.in. Bartłomieja Sienkiewicza, czy fragment wywiadu Radia Zet z prezydentem Andrzejem Dudą, który nazwał reformę TVP “anarchią” i “łamaniem konstytucji”.
"19.30" okazała się zawodem?
Niestety, nowy format informacyjny nie ustrzegł się wpadek. W opisach pojawiły się literówki, a materiał na temat krytyki “Wiadomości” TVP opatrzono komentarzem członka “Lotnej Brygady Opozycji” - grupy, która regularnie zakłócała obchody miesięcznic smoleńskich i wyraźnie sympatyzowała z ówczesną opozycją .
Wypowiedź z pewnością posłuży przeciwnikom reformy w państwowej telewizji jako przykład mogący dowodzić braku obiektywizmu w nowym programie informacyjnym medium.
Na koniec wydania podkreślono, że Telewizja Polska wraca do społeczeństwa i do widzów, którzy przez jakiś czas zrezygnowali z jej oglądania. Nowy prezes medium Tomasz Sygut podkreślił, że fani seriali i programów TVP nie mają powodów do obaw. Nie znikną one z anteny. Zniknąć ma za to coś innego .
Nie będzie chamstwa, nie będzie szczucia, nie będzie wykluczania - orzekł następca Jacka Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza.