Ciężarna Marina wylądowała w szpitalu. Niepokojące doniesienia próbowała zataić przed mediami
Marina wróciła do mediów społecznościowych po ogłoszeniu, że z Wojtkiem Szczęsnym spodziewają się drugiego dziecka. Wokalistka jednak trafiła do szpitala. Co się stało? Szczegóły.
Marina Łuczenko w ciąży
Marina Łuczenko to piosenkarka i żona bramkarza reprezentacji Polski, Wojciecha Szczęsnego. Para pobrała się w 2016 roku w Grecji, wśród malowniczych krajobrazów. Zdjęcia z ceremonii wzbudziły zachwyt mediów i fanów. Dwa lata później na świat przyszło ich pierwsze dziecko, syn Liam.
Wokalistka, która znana jest z aktywności w mediach społecznościowych, na jakiś czas zniknęła z sieci. Po kilku tygodniach wróciła na Instagram, gdzie przekazała szczęśliwe wieści. Otóż Marina i Szczęsny spodziewają się kolejnej pociechy.
Czekamy na Ciebie - dodała do zdjęcia.
Wokalistka w ciążowej stylizacji
W środę 20 marca Marina dodała krótkie nagranie w mediach społecznościowych, gdzie zaprezentowała, jakie ubranie wybrała na ten dzień. Piosenkarka zaprezentowała się w luźnych spodniach, topie oraz płaszczu. Cały ten zestaw był w odcieniach bieli i beżu. Marina dobrała do tego outfitu czarną torebkę i duże okulary przeciwsłoneczne.
Stylóweczka ciążowa #babymama. Okularki od @kochanska_optyk uwielbiam - dodała.
Pod wideo pojawiło się wiele komplementów dla wokalistki. Obserwujący wyrazili również przeczucia, jeśli chodzi o płeć dziecka. Poniżej niektóre z nich:
- Coś mi mówi, że będzie dziewczynka
- Cudownie Pani wygląda, życzę szczęśliwego rozwiązania
- Cool mama
- Po brzuszku widać, że chyba będzie dziewczynka
- Piękna mamusia, ciąża Ci służy.
Marina trafiła do szpitala
Marina ponownie jest aktywna w sieci. Nadrabiając zaległości, zorganizowała Q&A, by fani mogli zadać jej pytania. Żona Wojtka Szczęsnego odpowiedziała m.in. czy jej synek. Liam cieszy się, że będzie mieć młodsze rodzeństwo.
Bardzooo. Prosił nas o rodzeństwo od zawsze. Cały czas mówi o bobasku, sprawdza w aplikacji jak się rozwija. Całuje brzuszek, jak wychodzi do przedszkola i zwraca się do bejbiczka. Pomaga w wybieraniu imienia. Coś pięknego - wyznała.
Piosenkarka została także zapytana o samopoczucie. Marina przy okazji ujawniła, że nie było tak kolorowo oraz ma za sobą pobyt w szpitalu .
Dziękuję. Początki była dla mnie bardzo trudne. Pierwsze 3 miesiące byłam nieobecna, zmęczona, nudności, wstręt do zapachów, średnio z apetytem. Wylądowałam w szpitalu z wymiotami. Po mniej więcej 12 tyg ustąpiło i od tamtej pory czuję się w miarę dobrze na tyle żeby funkcjonować, ale jednak już na zdecydowanie niższych obrotach - zdradziła.
Pozostaje życzyć zdrowia Marinie!