Daniec wszedł na scenę i przerwał mu pisk widowni

Opole 2024: kto wygrał "Premiery" i "Debiuty"

Festiwal w Opolu odbywa się od ponad sześciu dekad. Jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych w kraju. Pierwszy dzień to zawsze koncert “Premier” i Debiutów". Druga z wymienionych nagród trafiła w ręce Norberta Wronki. Natomiast telewidzowie uczestniczący w głosowaniu SMS zadecydowali, że wyróżnienie przyznane przez TVP przypadło Alanowi Cymbaliście.

Chociaż emocji na scenie nie brakowało wśród wykonawców, to wzbudzili je też prowadzący. Niestety, ale widzowie gorzko ocenili gospodarzy pierwszego dnia festiwalu.

Opole 2024: Kayah i Andrzej Piaseczny krytykowani

Opole kojarzy się fanom polskiej muzyki z najwyższym kunsztem. Sporo komplementów zbierali nie tylko wykonawczy, ale też prowadzący. Na scenie zazwyczaj w tej roli pojawiał się Tomasz Kammel. W tym roku doszło jednak do zmiany. Na scenie z widownią przywitali się: Andrzej Piaseczny i Kayah.

Niestety nie wszystkim taka zmiana przypadła do gustu. Nie brakowało bowiem drobnych wpadek i pomyłek. To wszystko dostrzegli widzowie, którzy zamieścili w sieci mnóstwo przykrych komentarzy.

• Ech… Z żalem wspomina się perfekcyjne prowadzenie Tomka Kammela poprzednich edycji festiwalu.
• Z całym szacunkiem ale czy w prawie 40 milionowym kraju nie ma nikogo innego? Tylko Kayah i Piasek? Sami prowadzą i zaśpiewają i sami sobie zaklaszczą.
• Słabi prowadzący…
• Niestety słabo się to oglądało.

Drugi dzień festiwalu poprowadził Marcin Daniec. Co się działo podczas SuperJedynek?

Opole 2024. Marcin Daniec nie mógł skończyć powitania

Drugi dzień muzycznego festiwalu rozpoczął się od przywitania Marcina Dańca. Znany komik nie mógł omieszkać sposobności by nieco ponaśmiewać się z obecnej sytuacji i głośnych spraw w mediach. Publiczność powitała go z radością, jednak szybko straciła zainteresowanie słynnym prezenterem. Wszystko przez to co działo się za jego plecami.

Podczas przemówienia Marcina Dańca na scenie pojawił się także zespół Lady Pank, który otwierał Opole 2024 największymi przebojami, czyli “Mniej niż zero” i “Kryzysowa narzeczona”. Gdy tylko publiczność zobaczyła członków zespołu w Amfiteatrze opolskim, rozległ się ogromny pisk.

Gospodarz SuperJedynek nie był w stanie dłużej ciągnąć przygotowanego skeczu. Nieco zrezygnowany oddał głos legendarnemu zespołowi. Po pierwszych nutach muzyka porwała do tańca całą publiczność.