Dantejskie sceny w "Mam Talent!". Rękoczyny widziała cała Polska! Jurorzy chyba zapomnieli, gdzie ich miejsce
Kolejny odcinek „Mam talent!” upłynął pod znakiem zadziwiających scen. Julia Wieniawa bijąca Marcina Prokopa, całe jury dokazujące na scenie w rytm piosenki uczestnika i rycząca Agnieszka Chylińska… co tam się działo?!
Co nowego w 15. sezonie "Mam talent!"
Widzowie „Mam talent!” czekali na nowe odcinki dwa lata. Program TVN wrócił na antenę 2 marca z 15. sezonem i wciąż przecieramy oczy, nie wierząc, co tam się dzieje. Wiadomo było, że twórcy przygotowali wiele zmian. Przede wszystkim „odświeżono” skład jury. Obecnie w fotelach jurorskich zasiadają Agnieszka Chylińka, Marcin Prokop i Julia Wieniawa. Prowadzącymi zostali Agnieszka Woźniak-Starak oraz Jan Pirowski.
Nowe odcinki talent show TVN możemy oglądać w każdą sobotę o godzinie 20:00. Teraz, po dwóch odcinkach, stało się jasne, że zmieniło się dużo więcej. W drugim odcinku żaden z jurorów nie został za stołem podczas występu jednego z uczestników. Wszyscy ruszyli na scenę. I kto to widział, żeby się ze sobą bili? Zadziwiające szczegóły poniżej.
Poprosili widzów o ocenę "Mam Talent". Nie zgadniecie, za co oberwało się jednemu z jurorów Tak Julia Wieniawa zaczęła w „Mam talent”! Jeden komentarz wywołał trzęsienie w mediachDrugi odcinek "Mam talent!": co się działo?
Na scenie programu „Mam talent!” kilkukrotnie pojawiał się człowiek-pająk. Tym razem sytuacja wyglądała dużo bardziej niebezpiecznie. Jeden z uczestników postanowił bowiem zapoznać jurorów ze swoją kolekcją żywych pająków. Miał wśród nich nawet tak groźne gatunki, jak czarna wdowa. Nawet Agnieszka Chylińska nie wytrzymała i w końcu uciekła za kulisy.
Marcin Prokop po raz kolejny udowodnił, że ma duszę figlarza. Tym razem ucierpiała na tym Julia Wieniawa. W pewnym momencie Marcin nastraszył ją, wołając przejętym głosem, że jeden z pająków idzie po jej ręce. W tym momencie wydarzyło się kilka rzeczy: rozpaczliwy krzyk Julii, a tuż po nim potężny cios wściekłej jurorki, kiedy uświadomiła sobie, że jest wkręcana. Cios otrzymał oczywiście Prokop, a nie żaden z bogu ducha winnych pająków.
Jeżeli myślicie, że to już dużo, to jesteście w błędzie. Prawdziwy kosmos zaczął się dopiero, kiedy na scenę wkroczył Sebastian Piórecki ze swoją piosenką. Nie jesteśmy pewni, co wydarzyło się później – po prostu musicie to przeczytać, szczegóły poniżej.
2. odcinek "Mam talent!" i "Cza-cza z Karpacza"
W kolejnym odcinku „Mam talent!” poznaliśmy Sebastiana Pióreckiego i jego zespół taneczny. Uczestnik zaśpiewał swój autorski przebój o tytule „Cza-cza z Karpacza”. Początkowo jurorzy nie byli przekonani, ale już po chwili dali się porwać rytmowi.
Na scenie szybko pojawiła się Julia Wieniawa z własnym mikrofonem, a tuż po niej Marcin Prokop i Agnieszka Chylińska. Ta ostatnia wykonała imponującą growlową wersję refrenu. W zbiorowych tańcach i śpiewach wzięli też udział prowadzący: Agnieszka Woźniak-Starak i Jan Pirowski. Trzeba przyznać, że nowa edycja programu serwuje widzom niezłe show.