Debiut Budki Suflera z Jackiem Kawalcem na "WOŚP". Internauci skomentowali bez zawahania

Budka Suflera "ochrzciła" nowego wokalistę podczas finału WOŚP

Występowi legendarnej polskiej grupy towarzyszyły popisy miejscowych zespołów, reprezentujących różne gatunki muzyczne — Nocne Boogie, Polish Fiction, Zielona Marycha. Recital dała także Marzena Kipiel-Sztuka, czyli serialowa Halinka Kiepska.

Kiedy jakiś czas temu media obiegła informacja, że do składu Budki Suflera dołączył Jacek Kawalec, zastępując Roberta Żarczyńskiego, fani nie kryli zdumienia. Ogromnych emocji i entuzjazmu, jakie towarzyszyły oczekiwaniu na występ, nie podzielał natomiast były wokalista zespołu, Piotr Cugowski.

Artysta był związany z grupą do roku 2014, kiedy Budka Suflera ogłosiła zakończenie działalności. W dodatku, kiedy trzy lata temu zespół postanowił wznowić działalność, Krzysztof Cugowski nie tylko niechętnie odniósł się do tej koncepcji, ale też miał zamiar pozwać byłych współpracowników za użycie chronionej prawem — jak podkreślał w wywiadzie dla Super Ekspressu — nazwy, a także loga.

Ostatecznie zrezygnował z tych planów, jednak nie ma wątpliwości co do tego, że stara, legendarna Budka Suflera wciąż ma specjalne miejsce w sercu artysty, czemu dał jasny wyraz, komentując wybór Jacka Kawalca na wokalistę.

— Budka Suflera zakończyła działalność w 2014 r. Wszystkie działania po tej dacie są smutnym demolowaniem legendy — czytamy wypowiedź gwiazdora na portalu Interia

Jacek Kawalec nie pozostał dłużny i dał do zrozumienia, że gdyby były wokalista Budki Suflera chciał dalej współpracować z grupą, kiedy jeszcze żył Romuald Lipko, "to być może droga zespołu by się inaczej toczyła".

Portal Interia zasugerował, jakoby aktor porównywał zachowanie Cugowskiego do postawy "psa ogrodnika", jednak Jacek Kawalec zaprzeczył.

— Pies ogrodnika miał siłę i potencjał zatrzymania czyjegoś działania, a tu takiej siły nie ma — odpowiedział.

Budka Suflera oceniana po koncercie. Pojawiły się słowa krytyki

Internetowe przepychanki pomiędzy obydwoma panami z pewnością nie zrobiły dobrego wrażenia na publiczności, jednak wszystko miało się wyjaśnić ostatniej niedzieli, podczas koncertu w Legnicy. Miasto prowadziło transmisję z koncertu, a pod relacją spłynęła lawina komentarzy. Część fanów pozytywnie wyrażała się o Jacku Kawalcu w roli nowego wokalisty Budki Suflera.

— W przypadku Jacka Kawalca trafienie w 10, szkoda, że nie wcześniej — skwitował Internauta pod filmem.

— Jacek to jednak profesjonalista — pochwalił inny.

Niestety, pojawiło się także mnóstwo głosów, krytykujących niedzielny koncert kultowego zespołu i wybór aktora na frontmana grupy. Wielu nawiązało także do wypowiedzi Krzysztofa Cugowskiego.

​— Tak, Cugowski nie miał racji, że to demolowanie legendy. Gorzej — możemy przeczytać pod relacją. Wielu internautów nie kryło oburzenia wykonaniem legendarnych piosenek:

​— Co się tutaj dzieje?! Ten człowiek nie umie śpiewać?!

​— Niepotrzebnie stara się naśladować Cugowskiego.

Fani zarzucili nieudolne ich zdaniem próby odtworzenia starej wersji zespołu. Oberwało się także towarzyszącym Kawalcowi chórzystkom. Wielu określiło koncert jako nieudany i przyznało rację byłemu wokaliście zespołu.

A wy co sądzicie o niedzielnym występie Budki Suflera?

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

1. Ogromne oburzenie, widzowie TVP nie zostawili na Cichopek suchej nitki

2. Zasmucające wieści w sprawie Piotra Żyły. Próbował wszystko ukryć? Tabloid właśnie przekazał

3. Fani ślą gratulacje, uwielbiana wokalistka właśnie ogłosiła ciążę. Pokazała spory brzuszek

Źródło: Pudelek

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl