Dlaczego Shannen Doherty nie miała dzieci, choć o tym marzyła?

Shannen Doherty wyszła trzykrotnie za mąż

Gwiazda popularnego serialu już w 1993 roku powiedziała po raz pierwszy "tak". Jej wybrankiem został aktor Ashley Hamilton, z którym wzięła ślub po zaledwie kilku tygodniach znajomości. Niestety relacja nie przetrwała nawet pół roku.

Gdy Shannen Doherty pięła się po szczeblach sławy, postanowiła ponownie dać szansę miłości. Tym razem jej partnerem był gracz w pokera i bokser, Rick Salomon. W tym przypadku równie szybko doszło do rozwodu. Po dwóch nieudanych związkach aktorka pozwoliła sobie na skupienie się przede wszystkim na karierze.

Dopiero w 2008 roku spotkała mężczyznę, który zagościł w jej sercu. Po trzech latach znajomości wyszła za mąż za producenta filmowego i fotografa, Kurta Iswarienko. Spędzili w małżeństwie 14 lat, zanim na jaw wyszła decyzja o rozstaniu.

Aktorka musiała poradzić sobie z bolesnym ciosem, gdy dowiedziała się o zdradzie męża. Mężczyzna przez dwa lata ukrywał kochankę, gdy jego żona walczyła z nawracającym nowotworem. Dla gwiazdy było to okrutne doświadczenie.

Czułam się taka zdradzona, niekochana zupełnie przez osobę, z którą byłam przez 14 lat, osobę, którą kochałam całym swoim sercem. […] Rozmawiałam z dziewczyną, z którą przez dwa lata mnie zdradzał. To było zawstydzające. Byłam przerażona faktem, że nie mogę utrzymać związku […] Trzy razy nie udało mi się wyjść za mąż - mówiła po rozwodzie w autorskim podcaście "Let's Be Clear".

Z żadnym z mężczyzn nie doczekała się dzieci. Jej decyzja podyktowana była jednak nieco innym powodem.

Shannen Doherty nie doczekała się dzieci. Wyznała łamiący serce powód

Aktorka latami walczyła o powrót do zdrowia, ale jednocześnie chętnie udzielała się publicznie, by napełnić nadzieją innych chorych. Z ówczesnym mężem, Kurtem Iswarienko, planowała nawet założenie rodziny. W jej stanie jedynym sposobem było jednak zapłodnienie in vitro.

Chciałam mieć dziecko nie tylko dla siebie, ale także dla mojego męża. Chciałam, żeby również spełnił się w tym małżeństwie - mówiła w jednym z odcinków podcastu.

Sytuacja skomplikowała się, jednak gdy doszło do nawrotu choroby. Shannen Doherty zrezygnowała z leczenia niepłodności. Była niechętna także w kwestii adopcji dziecka. Wizja opuszczenia dziecka, z powodu choroby, gdy to będzie jeszcze niepełnoletnie, łamała aktorce serce.

Niestety nie udało się spełnić jej marzenia. Shannen Doherty odeszła 13 lipca w wieku 53 lat. Jeszcze w ubiegłym roku mówiła o planach, które potwierdzały tlącą się nadzieję.

Shannen Doherty chciała zostać matką pod jednym warunkiem

Gwiazda lat 90. do końca wierzyła w poprawienie się jej stanu zdrowia. Nawet w ostatniej publikacji w mediach społecznościowych mówiła o nadziei związanej z ciągłym poddawaniu się chemioterapii.

Choć jej małżeństwo z producentem filmowym zakończyło się w kwietniu 2023 roku, aktorka nadal liczyła na miłość. Pomimo bolesnych doświadczeń chciała przeżyć szczęśliwe życie.

Nie sądzę, że będę singielką na zawsze. Muszę naprawdę pokochać siebie i rozliczyć się z przeszłością, zanim będę mogła ruszyć naprzód, ale teraz jestem prawie pewna, że kogoś spotkam, miejmy nadzieję, że wkrótce - mówiła z nadzieją.

Z podobną wiarą wypowiadała się w kwestii macierzyństwa. Jedynym warunkiem Shannen Doherty było pokonanie nowotworu. Tylko wtedy była gotowa, by zaopiekować się dzieckiem.

Rozważałam adopcję i różne możliwości. […] Jestem w trakcie leczenia i zobaczę, czy to leczenie zadziała, zobaczę, co się wydarzy… […] A jeśli poczuję, że mogę poświęcić dziecku wystarczająco dużo czasu, to na pewno to zrobię - mówiła Entertainment Tonight w grudniu 2023 roku.

53-letniej aktorce niestety nie udało się spełnić marzenia.

Źródło: Entertainment Tonight