Do kogo Barbara Kamińska "puszczała oczko" podczas przemówienia prezydenta? Wywołała oburzenie
We wtorkowe popołudnie Andrzej Duda zwołał kolejną konferencję w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Przy jego boku ponowie nie mogło zabraknąć żon skazanych posłów. W pewnym momencie Barbara Kamińska zdecydowała się na zaskakujący gest. Wywołał więcej emocji niż samo ułaskawienie. Do kogo "puszczała oczko"?
Barbara Kamińska i Roma Wąsik ponownie u prezydenta. Andrzej Duda wydał ułaskawienie
Od czasu zatrzymania byłych szefów CBA ich żony stały się znanymi postaciami medialnymi. Na porządku dziennym występowały w telewizji, udzielały wywiadów, a także pokazywały się w towarzystwie samego prezydenta Polski.
We wtorek ponownie pojawiły się w pałacu prezydenckim, by uczestniczyć w konferencji Andrzeja Dudy. Padała decyzja o ponownym ułaskawieniu skazanych, co zakończyło się opuszczeniem więzienia przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Uwagę internautów przykuło jednak zachowanie jednej z żon posłów.
Barbara Kamińska przed kamerami zdecydowała się na zaskakujący gest. Już nie wyglądała jak poszkodowana partnerka "więźnia politycznego". Do kogo skierowała wymowne spojrzenia?
Szokujący gest Barbary Kamińskiej u Andrzeja Dudy. Zapomniała, że jest przed kamerami?
Do tej pory żony Wąsika i Kamińskiego prezentowane były w mediach jako strapione kobiety, które nie potrafią się odnaleźć w rzeczywistości bez mężów. Podczas publicznych wystąpień były ubrane na czarno, a na ich twarzach malował się ogromny smutek i żałość.
We wtorkowym posiedzeniu widzowie mogli zobaczyć jednak pewną zmianę na twarzy Barbary Kamińskiej. Kobieta mimo zwolnienia lekarskiego , które argumentuje jej brak w pracy, chętnie pojawiła się w pałacu prezydenckim. U boku Andrzeja Dudy przykuła uwagę internautów.
W pewnym momencie na jej twarzy malowała się ulga wraz ze skromnym uśmiechem. Sędzina zdecydowała się nawet na "puszczenie oczka" do kogoś znajdującego się w sali. Zachowanie wywołało ogromną reakcję internautów. Zastanawiają się, do kogo wykonała taki znaczący gest.
- No raczej nie do męża…
- Do innego mężczyzny?
- To jest obrzydliwa szopka.
- Ustawka.
Do kogo "puszczała oczko" Barbara Kamińska? Tajemnica została rozwiązana
Zachowanie żony Mariusza Kamińskiego oburzyło internautów, którzy zaczęli snuć teorie na temat całej afery. Niektórzy w spokojnym zachowaniu kobiety doszukiwali się jej wiedzy o całym przebiegu konferencji. W sprawie musiała interweniować Katarzyna Pawlak-Mucha, zastępca dyrektora w Biurze Prasowym Kancelarii Prezydenta RP.
W krótkim wpisie zdradziła, do kogo Barbara Kamińska wykonywała symboliczny gest. Okazuje się, że w pałacu prezydenckim znajdował się również syn skazanego posła . To jego miała pocieszać matka u boku Andrzeja Dudy.
Tak, żona posła Mariusza Kamińskiego mrugnęła podczas konferencji. Mrugnęła do syna @Kaminski_M_, który był naprzeciwko. Stałam obok - zapewniała.