Dorota Wellman nagle przerwała "DDTVN" i zaczęła mówić o śmierci najbliższej osoby. Studio ucichło po jej słowach
W przeciwieństwie do TVP, TVN ze spokojem przedstawia swoim widzom regularne programy. W czwartkowy poranek w "Dzień Dobry TVN" zawitała Dorota Wellman wraz z Marcinem Prokopem. Pomimo zbliżających się świąt duet podjął dość smutny temat. Nagle prezenterka zaczęła mówić o śmierci bliskiej osoby. Całe studio zamarło.
Dorota Wellman i Marcin Prokop w "Dzień Dobry TVN"
Wzrok wszystkich obecnie skierowany jest na dynamicznie rozwijającej się sytuacji w szeregach Telewizji Polskiej. Ostatnie zmiany sprawiły, że nawet popularne programy rozrywkowe drżą o swoją pozycję . O wiele spokojniej wygląda sytuacja w konkurencyjnej stacji.
TVN rozpoczął dzień od śniadaniówki z ulubionym duetem prowadzących. Dorota Wellman i Marcin Prokop powitali widzów, a następnie wraz z zaproszonymi gośćmi poruszyli tematy związane ze świątecznymi przygotowaniami.
Jeden z nich bardzo poruszył prezenterkę. Nagle postanowiła otworzyć się przed wszystkimi podczas programu na żywo. Zaczęła mówić o śmierci bardzo bliskiej osoby. Gwiazdę TVN łączyła z nią bardzo silna więź.
Dorota Wellman w "Dzień Dobry TVN" wspomniała o zmarłej osobie
Choć zbliżające się święta Bożego Narodzenia kojarzone są przede wszystkim z ciepłą, rodzinną atmosferą niektórzy będą musieli zmienić się z brakiem bliskich osób w tym szczególnym czasie. Małgorzata Tomaszewska, która na co dzień pracuje w "Pytaniu na śniadanie" niedawno straciła mamę, a tegoroczne święta będą pierwszymi bez jej obecności.
Prowadzący "Dzień Dobry TVN" wraz z rozmówcami chcieli znaleźć sposób na poradzenie sobie z rozłąką podczas rodzinnego święta. Nagle, ku zaskoczeniu osób w studiu, Dorota Wellman przyznała, że sama boryka się ze stratą bliskiej osoby.
Dziennikarka od dłuższego czasu musi mierzyć się ze śmiercią mamy. Bożonarodzeniowy okres jest dla niej bardzo bolesny. Na antenie wyznała, jak radzi sobie z żałobą.
Kim była mama Doroty Wellman? Prezenterka wiele jej zawdzięcza
Wanda Sudnik-Owczuk pracowała jako dziennikarka w Polskim Radiu. To właśnie ona stała się wzorem do naśladowania dla córki, która postanowiła związać karierę z mediami. Dorota Wellman rzadko kiedy wspominała o życiu prywatnym publicznie. Po śmierci matki opisywała ją jako "bardzo uczciwą i bardzo porządną osobę".
Dziennikarka odeszła w 2009 roku po walce z nowotworem. W "Dzień Dobry TVN" prezenterka przyznała, że czas nie goi wszystkich ran. Nadal pozostaje przy niej pewna bijąca myśl.
Czasem się wydaje, że człowiek się pogodził, a — jak często opowiadam Marcinowi — ciągle śni mi się moja mama i ciągle mam do niej pretensje, że już jej nie ma. I te właśnie we śnie mam do niej pretensje. A już mi się wydawało, że ich nie mam... - powiedziała na antenie.
Wyznanie gwiazdy wywołało smutną ciszę w studiu. Po chwili namysłu współprowadzący postanowił kontynuować segment. Widać, że bożonarodzeniowy okres jest ciężki dla osób, które straciły bliskich członków rodziny. To po ich zostanie puste miejsce przy świątecznym stole.