Dramat Dagmary Kaźmierskiej przed drugim odcinkiem "TzG". Załamana prawie się rozkleiła

Dagmara Kaźmierska w 14. edycji "Tańca z Gwiazdami"

Podczas konferencji Polsatu, uwaga fotografów skupiła się głównie na Dagmarze Kaźmierskiej, ignorując inne znane osobowości. Mimo tragicznego wypadku samochodowego, który miał miejsce kilka lat wcześniej i w którym ucierpiała jej nogi, Dagmara prezentowała się pięknie, uśmiechając się uroczo do fotografów, jakby przeczuwając swoje zwycięstwo w programie "Tańca z gwiazdami" . Reporter Polsatu zapytał o obawy fanów dotyczące jej zdrowia po tamtym wypadku.

No ja bym bardzo chciała, ale niestety z tymi nogami jest, jak jest. Gdyby były zdrowe nogi to nie byłoby konkurencji dla Kaźmierskiej - powiedziała w rozmowie z reporterem Polsatu.

Po pierwszym odcinku programu Marcin Hakiel wypowiedział się o treningach z Dagmarą.

Marcin Hakiel o Dagmarze Kaźmierskiej

Podczas pierwszego występu w najnowszym sezonie "Tańca z gwiazdami", Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel zaprezentowali walc angielski, który nie zyskał uznania jurorów. Iwona Pavlović nawet postanowiła ocenić ich dwójką, co skutkowało uzyskaniem łącznej ilości 17 punktów na 40 możliwych. Wiadomo powszechnie, że Dagmara Kaźmierska przystąpiła do programu mimo trudności związanych z kontuzją nóg, której doświadcza od kilku lat. Marcin Hakiel, pytany o wpływ tych problemów na choreografię, nie krył, że stanowi to spore wyzwanie, jednakże wciąż wierzy w ich powodzenie w show.

Ja się cieszę, że Dagmara dała radę i zakończyła, bo nasze pierwsze treningi były takie dość skomplikowane. Po prostu te nogi tam blokowały pewne ruchy. Też nie chcę tutaj tego tłumaczyć. [...] No ma te ograniczenia nóg. Ale obydwoje wiedzieliśmy o tym, że ma i decydując się, że będziemy tańczyć, to będziemy tańczyć i zrobimy, co w naszej mocy - powiedział w rozmowie z Kozaczkiem.

Dagmara Kaźmierska wyznała, że nauka nowego tańca kompletnie jej nie idzie. Gwiazda spodziewa się najgorszego.

Dagmara Kaźmierska jest załamana

Teraz wiadomo, że w drugim odcinku programu Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel zatańczą cha-chę. Królowa życia wyznała, że nie czuje się dobrze w tym tańcu, ponieważ nie wychodzi jej nauka. Wyznała, że nie spodziewa się wysokich ocen jury.

Jurorzy kochani poprosimy o dwójki, bądźcie litościwi. Podejrzewam, że to będzie najwyższa nota, ale podejrzewam, że w tę niedzielę padną pierwsze jedynki – mówiła w rozmowie z “Pomponikiem”.

Cha-cha jest tańcem bardzo wymagającym, nawet dla w pełni zdrowej osoby. Dlatego Dagmara, która kilka lat temu przeżyła wypadek, tym bardziej ma z nim kłopoty. W tym tańcu nogi muszą być mocno stawiane, czego Dagmara nie może wykonać. Marcin Hakiel jednak bardzo wierzy w swoją taneczną partnerkę.

Będą państwo zadowoleni, będzie show. Będzie dużo elementów rozrywkowych, ale mamy też lockstep – zapewnił tancerz.