Edyta Herbuś została oszukana przez bliską osobę. "Zwymiotowałam"
Edyta Herbuś w rozmowie z Żurnalistą otworzyła się na temat trudnej przeszłości, gdy do jej drzwi zawitał komornik. W nieoczekiwanym momencie poznała prawdę na temat osoby, której ufała przez wiele lat. Do dziś mierzy się z konsekwencjami tej "przyjaźni".
Obecnie tancerka i aktorka jest rozchwytywaną gwiazdą zarówno przez telewizję jak i teatr. Jej umiejętności mogliśmy oglądać w programie "You Can Dance. Nowa Generacja", a niedługo częściej będzie pojawiała się w spektaklu "Ślub doskonały". W ostatnim wywiadzie gwiazda przyznała, że jej zawodowa kariera nie zawsze opiewała w sukcesy.
Edyta Herbuś zaufała niewłaściwej agentce
Wiele gwiazd współpracuje z agentami, którzy mają za zadanie rozwijać ich kariery w show-biznesie. Edyta Herbuś przez wiele lat pracowała z jedną osobą, które ufała bezgranicznie. Niestety okazało się, że jej zaufanie zostało wykorzystane.
— Mnie się wydawało, że znalazłam super agentkę, która jest dla mnie tarczą. Później się okazało, że ta tarcza była tak solidna, że nie docierało do mnie bardzo dużo informacji, które dotrzeć powinny — tłumaczyła.
W podcaście Żurnalisty aktorka otworzyła się na temat trudnej przeszłości, kiedy to uświadomiła sobie, że przez wiele lat była przez kobietę oszukiwana. Długi okazały się bardzo wysokie.
Aktorka nie mogła uwierzyć w prawdziwy charakter przyjaciółki
Edyta Herbuś traktowała agentkę jak bliską osobę w jej życiu, dlatego długo ignorowała wskazówki, które mogłyby naprowadzić ją na prawdziwy cel kobiety. Gdy otrzymała niezbity dowód braku lojalności współpracownicy, kompletnie się załamała.
— Najbardziej pamiętam moment, kiedy dotarło do mnie, że moja agentka, którą traktowałam jak przyjaciółkę, tak strasznie mnie oszukiwała przez kilka lat. Jak dostałam telefon, który był już niezaprzeczalnym dowodem, zwymiotowałam. Zrzygałam się przed siebie, usiadłam i zaczęłam płakać. To był taki szok — wspomniała podczas rozmowy.
Właśnie wtedy w życiu aktorki pojawił się najgorszy moment, w którym mierzyła się z komornikami. Długi zalegały mimo tego, że podejmowała się kolejnych projektów.
— Ja byłam w d***e kompletnie — smutno podsumowała.
Skutki tej współpracy odczuwa do dziś
Nieuczciwość agentki kosztowała gwiazdę wiele zdrowia, a z długami nadal się mierzy. Jak przyznała w wywiadzie, przez niefortunną współpracę jej majątek uszczuplił się o 400 tysięcy złotych.
To jednak niejedyne skutki oszustwa, z którymi mierzyła się Edyta Herbuś. Gwiazda nie potrafiła zaufać kolejnemu specjaliście i sama stanęła przed wyzwaniem rozwoju kariery.
— Wtedy postanowiłam "Dobra, to znaczy, że mam nauczyć się tego sama" — przyznała.
Również wybaczenie takiej zdrady nie przyszło aktorce z łatwością. Długo zwlekała z podjęciem decyzji ze względu na własne emocje. Dziś zupełnie na chłodno radzi sobie z kolejnymi konfliktami.
— Wiem, dlaczego to się wydarzyło, wiem, co zaniedbałam… […] To miało związek z wybaczeniem sobie też — wyznała.
Zobacz zdjęcia: