Eurowizja 2023. Wielki finał za nami, Europa poznała ostateczne wyniki. Co z Blanką?
Finały Eurowizji od zawsze są wyjątkowymi wydarzeniami. Nie inaczej było tej nocy w Liverpoolu, gdzie aż 26 reprezentantów i reprezentantek zaśpiewało dla całej Europy. Kto ostatecznie skradł serce głosujących?
Polacy mieli oczywiście nadzieję, że obywateli innych państw przekonała do siebie Blanka. Czy tak się stało?
Eurowizja 2023: Mocne otwarcie
Organizatorzy zadbali o to, by tegoroczny finał Eurowizji rozpoczął się z ogromnym rozmachem. Zaczął się bowiem od wyjątkowego występu zeszłorocznych zwycięzców, czyli ukraińskiej grupy Kalush Orchestra. Ci zaśpiewali swój zeszłoroczny hit pod tytułem “Stefania”.
Koncert poprzedził zmyślnie zmontowany spot, w którym różni muzycy grali melodię ich piosenki na swoich instrumentach. Co ciekawe, wśród nich znalazła się księżna Kate, która zagrała na fortepianie.
Eurowizja 2023: Jak wyglądały koncerty?
Pierwsze na scenie pojawiły się reprezentantki Austrii, czyli Teya i Selena, wykonujące mocno rytmiczny utwór “Who the hell is Edgar”, który zachwycił już w półfinale. Zaraz po nich na scenę wyszła Portugalka Mimicat ze swoim skocznym “Ai coracao”. Następnie zaprezentował się przedstawiciel Szwajcarii, Remo Forrer.
Później na scenie wystąpiła nasza Blanka, o której występie więcej można przeczytać tutaj . Po niej zaśpiewał Luke Black z Serbii, a następnie wokalistka z Francji. Po krótkiej przerwie pojawił się jeden z faworytów, reprezentujący Cypr, Andrew Lambrou.
Chwilę później swój koncert dała Hiszpanka, Paloma, która zaśpiewała swoje jakże oryginalne “Eaea”. Po niej na scenę wyszła faworytka całej imprezy, Loreen. To naprawdę był występ na miarę zwycięstwa.
Eurowizja 2023: Jak wyglądały występy?
Po Loreen swój występ dała ekipa z Albanii ze swoim pełnym folkloru “Duje”. Później swoimi wybitnymi umiejętnościami wokalnymi popisał się reprezentant Włoch. Po nim swoje “Bridges” zaśpiewała Alikia z Estonii. Następnie na scenie pojawił się inny z faworytów, Kaarija z Finlandii. Jego “Cha Cha Cha” zachwyciło całą publikę w Liverpoolu.
Jako czternaste zaprezentowały się reprezentantki Czech, a po nich na scenę wyszedł australijski zespół “Voyager”, który swoim rockiem zachwycił brytyjskie tłumy. Później publikę do tańca porwali Belgowie. Następnie zaprezentowała się Ormianka Brunette ze swoją piosenką “Future Lover”, po której wyszli reprezentanci Mołdawii.
Później na scenę wyszedł duet Tvorchi z Ukrainy, który wykonał “Heart of Steel”. W myśl motywu piosenki efekty wizualne nawiązywałby do stali, a wokalista nie raz przemieniał się dzięki nim w cyborga. Po nich zaśpiewała Alessandra z Norwegii. Następnie na scenę wyszedł zespół z Niemiec, który mógł kojarzyć się z kultową kapelą z tego kraju, czyli Rammstein.
Jak skończyła się Eurowizja 2023?
Po Niemcach na scenie swoim mocnym wokalem popisała się reprezentantka Litwy. Zaraz za nią wystąpiła Noa Kirel z Izraela, która zaśpiewała utwór pod tytułem “Unicorn”. Po niej wielkie brawa od publiki zebrał zespół ze Słowenii. Efektowne i ekstrawaganckie show dała następnie kapela z Chorwacji, Let 3. Całą stawkę zamknęła reprezentantka gospodarzy, Mae Muller. Zebrała zdecydowanie najgłośniejsze owacje, co oczywiście nie może nikogo dziwić.
Chwilę później poznaliśmy oficjalne wyniki od krajowych komisji jurorskich. Po zsumowaniu głosów jurorskich okazało się, że pierwsze miejsce zajmuje Szwecja z 340 punktami, Polka otrzymała zaś 12 punktów i zajęła 24. miejsce
Po dodaniu punktów przyznanych w głosowaniu przez widzów z całego świata (Polska otrzymała 81 punktów) okazało się zaś, że ostateczne zwycięstwo przypadło… Loreen i Szwecji z 583 punktami. Po raz drugi w historii!
Polska zajęła 19. miejsce z 93 punktami.
