Eurowizja 2024. Zmienili reprezentanta w ostatniej chwili! Powód? Problemy prawno-organizacyjne. Wyjaśnienie budzi kontrowersje
Zamieszanie wokół wyboru reprezentanta na Eurowizję 2024! Dopiero co ogłoszono Lunę, a tu takie wieści. Juror ujawnia, co zmieniła TVP i dlaczego. Powody prawno-organizacyjne zaważyły na decyzji.
Eurowizja 2024. Luna reprezentantką Polski
Zgodnie z werdyktem wydanym w poniedziałek podczas “Pytania na śniadanie”, polską reprezentantką na Eurowizji 2024 zostanie 24-letnia Luna z piosenką “The Tower” . Utwór wokalistki został wytypowany spośród 221 kompozycji przesłanych do preselekcji.
O zwycięstwie młodej gwiazdy przesądziła punktacja jury, która przyznała jej 34 punkty - tylko o jeden więcej od konkurującej z nią faworytki Justyny Steczkowskiej . Tak jak co roku, wybór polskiego przedstawiciela na międzynarodowym konkursie piosenki, budzi niemałe kontrowersje .
Teraz wydają się one jednak poniekąd uzasadnione. Wszystko za sprawą nowych informacji na temat głosowania , które co chwilę przedostają się do mediów. Telewizji Polskiej zarzuca się złamanie obowiązującego regulaminu.
Eurowizja 2024. TVP nie trzymała się zasad głosowania?
Portal Dziennik Eurowizyjny donosi, że głosowanie dotyczące reprezentanta Polski na Eurowizji 2024 nie odbyło się zgodnie z regulaminem . Ten miał zakładać, że każdy z członków jury wytypuje jedną z piosenek zakwalifikowanych do konkursu.
Telewizja Polska zadecydowała jednak, że oceniający wybiorą swoje “Top 10”, które rozpatrywane będą w nieregulaminowym “drugim etapie” głosowania. Serwis zaznacza, że takie działanie nie było zgodne z założeniami instrukcji .
Co więcej, Wirtualna Polska donosi, że po pierwszym zliczeniu głosów, udało się wyłonić zwycięską piosenkę i co ciekawe - nie była ona utworem Luny ani Justyny Steczkowskiej !
Eurowizja 2024. Reasumpcja głosowania – zmiana reprezentanta
Z informacji, do których dotarła Wirtualna Polska wynika, że jeszcze przed reasumpcją głosowania, za zwycięski utwór uznano “Jesień - Tańcuj” z filmu “Chłopi” . To ta piosenka powinna reprezentować Polskę w Malmo!
Ostatecznie zdecydowano się na ponowne głosowanie, a tym samym zmianę reprezentanta na Lunę. Wszystko przez problemy prawno-organizacyjne:
Osoba, która zna kulisy głosowania jury, poinformowała nas anonimowo, że w pierwotnym głosowaniu wygrała… piosenka „Jesień – Tańcuj”. (…) Wtedy jury zostało poinformowane, że pojawiły się problemy prawno-organizacyjne – opowiada osoba, która zdecydowała się zdradzić kulisy całej sprawy. – Okazało się, że wokół tej piosenki jest zamieszanie, związane bodaj z wytwórnią. Nikt nie podawał żadnych szczegółów, ale efekt miał być taki, że ta kompozycja nie mogła zostać koniec końców zgłoszona do konkursu. Zarządzono więc… reasumpcję głosowania - podaje portal.
O “drugim głosowaniu” mówił również w rozmowie z Plejadą członek jury Michał Hańczak .
Mieliśmy ponad 200 utworów do przesłuchania, zajęło to kilkanaście godzin, każdy robił to sam. Potem wysyłaliśmy swoje top 10 do telewizji, a że wyniki były bardzo równe, to rozmawialiśmy jeszcze swoich wyborach. Odbyło się drugie głosowanie - przekazał.
Sprawa wywołuje niemałe kontrowersje, a wielu internautów, podobnie jak w roku ubiegłym, zarzuca Telewizji Polskiej rzekome oszustwo. W sieci pojawiło się wiele mocnych komentarzy.
- To skandal jeśli “Jesień-Tańcuj” wygrało pierwszą turę i przez to komisja zdecydowała się na organizację drugiego etapu głosowania
- To jest oszustwo. Kolejna ustawka TVP
- Mam nadzieję, że doczekam się chwili, w której 100% siłę głosów, kto jedzie na Eurowizję, będzie miała tylko i wyłącznie publiczność.
- Ciekawe, ile trzeba zapłacić, aby wygrać preselekcje. Cennik powinien być jawny, aby zaoszczędzić kandydatom fatygi - czytamy we wpisach odnalezionych w internecie.
Szykuje się afera na miarę ubiegłorocznego skandalu ze zwycięstwem Blanki i jej “Solo”?
Źródło: wp.pl, plejada.pl, dziennik-eurowizyjny.pl