Fatalny występ Joanny Moro w Sopocie. Gwiazda reaguje na krytykę

Joanna Moro "walczy" z krytyką

Po tym, jak do sieci wypłynęło nagranie powtórki występu Joanny Moro bez playbacku, internauci zastanawiali się, czy celebrytka w jakiś sposób zareaguje na krytykę. Nie trzeba było długo czekać.

Okazało się, że faktycznie komentarze w sieci zabolały aktorkę, gdyż... wyłączyła ona możliwość komentowania na swoim profilu na Instagramie . To jednak nie wszystko, bo usunęła ze swojego konta wszystkie krytyczne opinie . Jaki ma to sens, skoro poza jej profilem rozpętała się prawdziwa burza? Tego nie wiadomo.

Nie samym Instagramem internauci żyją. Dosłownie lawina komentarzy zalała serwis YouTube, gdzie trafiło wideo i wszystkie portale plotkarskie, wraz z ich profilami na Facebooku.

Internauci są pod względem oceniania występu Joanny Moro nie tylko bardzo zgodni, ale i kreatywni. Na fanpage'u Świata Gwiazd pojawiła się cała masa opinii, w tym: "Na poziom tych koncertów w sam raz, tylko dlaczego za mój abonament?", "Koszmar", "Masakra" czy "Ktoś jej powiedział że potrafi śpiewać, a ona bidulka w to uwierzyła".

Popis Joanny Moro na scenie

Przypomnijmy, że cała afera rozgrywa się wokół występu Joanny Moro podczas Wakacyjnej Trasy Dwójki. Zaśpiewała cover utworu "La Plage De Saint Tropez" grupy Army of Lovers.

Gdy wyemitowano powtórkę koncertu, okazało się, że celebrytka śpiewała z playbacku. Przez przypadek wyemitowano oryginalną wersję z dźwiękiem z mikrofonu. Okazało się, że z jej ust wydobywał się niemiłosierny fałsz, aktorka myliła też słowa piosenki.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

• Agata Kulesza zmaga się z problemami zdrowotnymi. Córka bardzo się o nią martwi

• Justyna Żyła pokazała zdjęcie z ukochanym. „Uwielbiam go”

• Zdrowa opalenizna jak u gwiazd? Bez solarium, bez „smażenia się na słońcu”

Źródło: se.pl

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl