Fryderyki 2024. Doda z Pachutem zrobiła lepsze show niż ze Smolastym. Paparazzi przyłapali ich za kulisami. HOT zdjęcia

Fryderyki 2024: kto zdobył nagrodę?

W piątek 22 marca 2024 w PreZero Arenie w Gliwicach odbyła się 30. gala polskich nagród muzycznych Fryderyków. Tego wieczoru zostali uhonorowani artyści za okres od 1 grudnia 2022 roku do 1 grudnia 2023 roku w muzyce rozrywkowej i jazzowej.

Galę można było oglądać od godziny 17:45 na platformie YouTube, Player.pl i w social mediach. Z kolei od godziny 20:00 trwała transmisja w stacji telewizyjnej TVN. Na ceremonii pojawiły się największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej.

Całą listę zwycięzców poznacie tutaj . Podczas Fryderyków dużo działo się na scenie, ale też za kulisami. Fotoreporterzy skupili się na Dodzie i jej ukochanym. Zrobili im unikalne zdjęcia. Na to fani czekali od miesięcy.

Stylizacje Dody na Fryderykach 2024

Chociaż Doda w tym roku nie otrzymała żadnej nominacji, to i tak była największą gwiazdą gali. Od razu jak tylko pojawiła się na czerwonym dywanie , zaczęła robić show i skupiła na sobie całą uwagę. Zaczepiała fotoreporterów, wysyłała całusy, co nie umknęło niczyjej uwadze.

Doda nawet na chwilę nie dała odpocząć fotoreporterom. Jej kolejna stylizacja była jeszcze odważniejsza, ale sensację wzbudziło też pojawienie się Darka Pachuta. Paparazzi namierzyli zakochanych za kulisami.

Fryderyki 2024: Doda z Darkiem Pachutem

Doda najpierw weszła na czerwony dywan w czerwonej sukni, która wyeksponowała wszystkie atuty jej figury. Jeszcze odważniej było na scenie, gdzie pojawiła się w skąpym i mocno wyciętym, kombinezonie. Fani w komentarzach porównują ją do bociana.

Ku zaskoczeniu wszystkich obecnych tuż obok niej kroczył Dariusz Pachut. Zakochani jakiś czas temu podjęli decyzję o tym, aby nie pojawiać się wspólnie na publicznych wydarzeniach, ale jak widać, zmienili zdanie.

Wokalistka na Fryderykach wychodziła na scenę dwukrotnie. Zaśpiewała ze Smolastym swój wielki hit “Nim zajdzie słońce”. Na scenę zabrała także flakonik swoich perfum, które później rzuciła publiczności.

Kolejną piosenką, jaką zaśpiewała gwiazda, był jej manifest o świadomej bezdzietności, czyli utwór “Mama”.

Poniżej zdjęcia drugiej kreacji Dody i Darka Pachuta. Ich wspólne pojawienie się za kulisami wzbudziło większą sensację niż występ Doroty w duecie ze Smolastym.