Gilon pokazała noworodka. Pod dziesiątkami gratulacji słowa rozczarowania

Karolina Gilon - modeling, telewizja

Karolina Gilon szturmem podbiła polski show-biznes za sprawą udziału w 5. edycji programu "Top Model". Choć nie udało jej się wygrać, charakterystyczny wygląd i charyzma zapisały się w pamięci widzów, którzy chcieli oglądać ją coraz więcej. Na prośby odpowiedziały stacje telewizyjne.

Początkowo mogliśmy zobaczyć modelkę na antenie TTV, gdzie prowadziła program "Druga twarz", a od 2019 roku została gwiazdą Polsatu. Jako gospodyni "Love Island. Wyspa miłości" oraz "Ninja Warrior Polska" zyskała rzeszę fanów. Szczególnie pierwszy z tytułów przyniósł jej ogromną popularność, a także miłość.

Już w 2023 roku Karolina Gilon wyznała, że jest szczęśliwie zakochana, jednak nie ujawniała tożsamości partnera. Internauci rozpoczęli własne śledztwo, które ujawniło, z kim spotyka się gwiazda telewizji.

Jesteśmy w sobie zakochani. Wiem, że przetrwamy wszystko. […] Skupiamy się na sobie. Sami jesteśmy zaskoczeni, że się w sobie zakochaliśmy. Jesteśmy w szoku. To była prawdziwa strzała Amora. Ja się zakochałam po uszy - mówiła otwarcie.

Karolina Gilon - życie prywatne

Po krótkiej analizie internetowych postów fani modelki wywnioskowali, że jej partnerem został uczestnik programu "Love Island. Wyspa miłości", Mateusz . Prezenterka długo nie trzymała ich w niepewności i z okazji urodzin mężczyzny ujawniła związek romantycznym postem.

Mama zawsze mówiła, że jak mnie strzeli to w najmniej oczekiwanym momencie… I że będę wiedziała... tak jest… wiem. I wiem też, że dziś urodziny obchodzi osoba która w ciągu kilku miesięcy stała się moim najlepszym ziomkiem, przyjacielem, wsparciem, oaza spokoju, kochankiem, kompanem do podróży i wszystkich innych szaleństw. I mimo, że obchodzi dziś parę wiosen mniej niż ja mam na swoim koncie to wiem, że trafiłam na dojrzałego faceta, który daje mi "święty spokój" o jakim zawsze marzyłam w relacji. Dzięki Mati, że jesteś. I bądź jak najdłużej - napisała.

Szybko okazało się, że para ma wobec siebie poważne plany na przyszłość. Zaczęli pojawiać się przed fotografami, a pod koniec sierpnia 2024 podzielili się wiadomością o ciąży . Para spodziewa się synka . Najnowsza publikacja Karoliny Gilon zaskoczyła wszystkich. Modelka pojawiła się z maleństwem. Internauci od razu ruszyli do komentarzy.

Karolina Gilon pokazała maluszka. "9 miesięcy za nami!!"

Karolina Gilon chętnie dzieliła się z internautami przygotowaniami do narodzin syna w mediach społecznościowych. Często odwiedzała także śniadaniówkę "Halo tu Polsat", gdzie widzowie mogli zobaczyć coraz bardziej zaokrąglający się brzuszek modelki. Jej najnowsza publikacja zaskoczyła jednak wszystkich.

Na wstępie widzimy gwiazdę w towarzystwie partnera. Na jej rękach znalazło się maleńkie dziecko w niebieskich śpioszkach. Zaraz potem widzimy, jak Mateusz tuli je do piersi, a potem wraz z Karoliną szykuje się do przewijania. Internauci już ruszali do komentarzy z gratulacjami, gdy na jaw wyszła cała prawda.

Noworodek na ramionach modelki jest jedynie bardzo realistyczną lalką, dzięki której przyszli rodzice mogli przygotować się do nowych obowiązków. Karolina Gilon pokazała, jak usypia zabawkę, przewija, a nawet karmi sztuczną piersią. Para nie może doczekać się narodzin synka.

9 miesięcy za nami!! Szczerze? Mi minęło bardzo szybko. Chociaż nie ukrywam, że końcówka już się dłuży, nie możemy się już doczekać naszego Bąbelka. […] Nie będę ukrywać, że 3 trymestr był dość łaskawy… być może jestem stworzona do bycia w ciąży? Ach te geny… dzięki Mamo. Trzymajcie za mnie kciuki kochani. Bo przede mną najdłuższa droga… poród - przekazała.

Internauci nie mogą się doczekać, aż gwiazda podzieli się z nimi radosnymi nowinami. Realistyczna lalka dziecka wystarczyła, by ich serce zabiło szybciej. W komentarzach wielu przyznało, że dało się nabrać.

• Haha wszyscy myślą że to już.
• Przez ułamek sekundy myślałam że to wasze bejbi!
• Już chciałam gratulować.
• Omg już myślałam, że to już!
• Omg, jak tą lalką wygląda realistycznie. Moja pierwsza myśl, że urodziłaś i że jaki duży ten dzidziuś.