Grał pierwszego Łukasza w "M jak Miłość" teraz mierzy się z poważną chorobą. Opublikował emocjonalny wpis
“M jak Miłość” to kultowy serial, od którego zaczynało wielu polskich aktorów. Jednym z nich jest Franciszek Przybylski, który wcielał się w serialowego Marcina. Dziś musi mierzyć się z trudną chorobą.
Franciszek Przybylski w "M jak Miłość"
Franciszek Przybylski dołączył do obsady " M jak miłość " w 2000 roku, wcielając się w postać Łukasza, syna Marty Mostowiak (Dominika Ostałowska) i Norberta Wojciechowskiego (Mariusz Sabiniewicz). Po sześciu latach postanowił odejść z tej roli, którą przejął Adrian Żuchewicz, a następnie Jakub Józefowicz.
Po zakończeniu współpracy z popularnym programem TVP2 zagrał w "Galeriankach", ale potem zniknął z ekranów.
Przybylski dzieli się w mediach społecznościowych przemyśleniami
W 2023 roku, w dniu swoich 30. urodzin, Przybylski podzielił się z fanami kilkoma informacjami o swoim życiu na Instagramie.
Ci, którzy mnie znają bliżej, mogą zrozumieć, kiedy powiem, że ja zawsze czułem się jakbym miał 30 lat. Zawsze byłem taki stary-malutki. Ten, co rozumiał wszystko, a nawet jak nie rozumiał to i tak rozumiał, bo musiał przecież. Dopiero przez ostatni rok zacząłem rzeczywiście żyć tak, jak czuję, że chcę i że mogę. Wiem, co sprawia mi w życiu frajdę, a co nie. Otaczam się ludźmi, którzy sprawiają, że mogę być swoją ulubioną wersją siebie. Rozwijam się tak, jak mogę, umiem i chcę – podkreślił.
Franciszek Przybylski do swojego wpisu na Instagramie dodał serię zdjęć, na których trudno rozpoznać małego chłopca z "M jak miłość". Na pierwszym zdjęciu aktor trzyma kamerę, ponieważ to właśnie praca operatora i reżysera najbardziej go fascynuje. 30-latek z pewnością dobrze współpracuje z Janem Holoubkiem, ponieważ brał udział w większości jego ostatnich projektów. Pracował jako reżyser i operator przy serialu Netflixa "Wielka woda" oraz filmie "Doppelganger. Sobowtór", a także jako asystent reżysera przy kręceniu serialu "Rojst '97".
Jednak jego życie nie jest usłane różami. Musi mierzyć się z problemami zdrowotnymi.
Franciszek Przybylski cierpi na poważną chorobę
Przybylski ujawnił, że zdiagnozowano u niego poważną chorobę, dystymię – rodzaj przewlekłej depresji nerwicowej. W terapii ogromne wsparcie dają mu bliscy. Jak stwierdził:
Spędzałem mnóstwo czasu z ludźmi, których kocham. Zacząłem leczyć zdiagnozowaną u mnie dystymię. Zakochałem się jak wariat szalony krejzol i psycholek totalny. Lubię to miejsce, w którym jestem. (...) Aha no i tak, wiadomo, polecam wszystkim terapię, jest super – dodał na Instagramie.
Franciszek Przybylski jest synem reżyserki Agnieszki Glińskiej oraz Filipa Przybylskiego, aktora dubbingowego i lektora. Wpis 30-latka poruszył jego mamę, która skomentowała to na Instagramie:
Chciałabym skomentować dowcipnie, a tu gluty po pas, wzruszka i piosenka z "Toy Story" na ripicie [repeat, z angielskiego "powtórzenie" – red.].