W Koroniewskiej aż się zagotowało. "Chamstwo!". Publicznie wdała się w pyskówkę
Joanna Koroniewska po raz kolejny pod ostrzałem. Gwiazda "M jak Miłość' nie może opędzić się od wiecznej krytyki na swoich mediach społecznościowych. Jak sobie tym razem poradziła z niechcianymi komentarzami obserwujących?
Joanna Koroniewska
Swoją rozpoznawalność Joanna Koroniewska zawdzięcza przede wszystkim roli Gosi w serialu "M jak miłość", która przyniosła jej ogromną popularność. Poza karierą aktorską prywatnie spełnia się jako żona Macieja Dowbora. Para, która od lat jest razem, tworzy zgrany duet zarówno na ekranie, jak i poza nim. Aktywnie działają w mediach społecznościowych, dzieląc się z fanami zarówno kadrami z planu, jak i prywatnymi momentami.
Instagramowy profil aktorki to nie tylko zbiór pięknych zdjęć. Dzięki zabawnym filmikom, które regularnie tam pojawiają się, możemy zobaczyć, jak na co dzień wygląda relacja pary. Te krótkie nagrania są dowodem na to, że para nie boi się pokazać swojej prawdziwej, często humorystycznej strony, co sprawia, że ich relacja wydaje się bardziej autentyczna.
Tego rodzinnego obiadu Kasia Dowbor nigdy nie zapomni Co się stało z twarzą Koroniewskiej? Zdjęcie i mocny komentarz poruszyły fanówJoanna Koroniewska i jej media społecznościowe
Media społecznościowe zrewolucjonizowały sposób, w jaki gwiazdy kontaktują się ze swoimi fanami. Joanna Koroniewska jest tego doskonałym przykładem. Aktorka, która jeszcze kilka lat temu była głównie rozpoznawana z ról telewizyjnych, dziś buduje swoją markę przede wszystkim na Instagramie. Dzięki starannie budowanemu wizerunkowi i umiejętności przyciągania uwagi zgromadziła na swoim profilu blisko 800 tysięcy obserwujących. Nikt nie mógł się spodziewać, że nagrywanie krótkich filmików w ramach różnych współprac stanie się tak istotną częścią jej kariery.
Jednak coś, z czym Koroniewska musi się mierzyć praktycznie pod każdym filmem jest nadmierna koncentracja obserwujących na jej wyglądzie. Aktorka co rusz spotyka się z ostrą krytyką na temat tego jak traktuje ją upływający czas. Jednak te sytuacje stara sie wykorzystywać na swoją korzyść, bo bardzo często udostępnia je w swoich relacjach. Dzięki temu pokazuje jak działa mechanizm hejtu i nakręcania go.
Jednak ostatnio nie wytrzymała.
Konfrontacja z widzem
Pod jednym z ostatnich filmów, który jest jednocześnie promocją jednej z platform VOD, aktorka zachęca obserwujących do podzielenia się swoimi rekomendacjami do obejrzenia na reklamowanej platformie. Jednak jeden z obserwujących pozostawił kompletnie niezwiązany z tematem komentarz wytykający jej wygląd:
Ona wygląda, jakby miała z 60 lat
Koroniewska jednak nie pozostawiła delikwenta bez komentarza i zaznaczyła, że nie ma zamiaru przejmować się krytyką obcych jej ludzi. Spostrzegła tylko:
"Ona" ma imię i jej nie obserwujesz, wiec co cię to obchodzi?
Zwykle w takich sytuacjach wymiana zdań kończy się, jednak ten autor nie dał za wygraną i skwitował, że:
bo mi się to wyświetla .A jak jesteś osobą publiczną to powinnaś też przyjmować na klatę słowa krytyki.
Aktorka tylko podsumowała, że:
To nie jest krytyka, to chamstwo. Ja i wiele innych osób widzimy tę znaczącą różnicę
I miała rację, ponieważ do wątku w komentarzu przyłączyło się jeszcze kilka osób, które również uznały, że taki komentarz jest kompletnie nie na miejscu.
Taka postawa aktorki może być inspiracją dla wielu obserwujących, którzy nabiorą więcej wiary w siebie i nie będą się przejmować takimi niepotrzebnymi uwagami. Ma również nadzieję, że idea zabiegów medycyny estetycznej osłabnie trochę na sile, bo obecnie dzięki temu niestety wiele osób cierpi i ocenia się przez pryzmat mimiki.
A wy co sądzicie na ten temat?