Tak dziś wyglądają synowie Kory. Rzadko pojawiają się publicznie. Mamy zdjęcia

Kora była jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci polskiej sceny muzycznej. Jej niezwykła osobowość i wyjątkowy głos na zawsze zapisały się w historii rocka. Synowie Kory - Mateusz i Szymon - od zawsze stronili od medialnego rozgłosu, jednak po latach w cieniu pojawili się na koncercie upamiętniającym ich legendarną matkę.
Kora - legenda polskiego rocka
Olga Sipowicz, powszechnie znana wszystkim jako Kora, to jedna z najważniejszych postaci w historii polskiej muzyki. Choć największą popularność zdobyła jako wokalistka zespołu Maanam, od 1982 roku prowadziła także karierę solową. Jej charyzma, talent wokalny i niepowtarzalny styl sprawiły, że stała się ikoną nie tylko polskiego rocka, ale także prawdziwą ikoną polskiej popkultury.
Pochodziła z wielodzietnej rodziny, miała czworo starszego rodzeństwa. Jej relacje rodzinne nie zawsze były łatwe - nie utrzymywała kontaktu z przyrodnimi siostrami, a stosunki z braćmi Andrzejem i Jerzym, którzy zmagały się z uzależnieniem od alkoholu, były chłodne. Niewiele jednak wiadomo o jej synach.

Synowie Kory - kim są i czym się zajmują?
W 1972 roku, ze swojego małżeństwa z Markiem Jackowskim, Kora urodziła pierwszego syna - Mateusza. Cztery lata później, w 1976 roku, na świat przyszedł Szymon, syn Kory i Kamila Sipowicza. Małżeństwo z Jackowskim zakończyło się rozwodem w 1984 roku, natomiast jej związek z Sipowiczem trwał aż do końca życia artystki. Para zdecydowała się na ślub dopiero w 2013 roku, w tym samym roku, gdy u Kory zdiagnozowano nowotwór. Artystka zmarła kilka lat później, w 2018 roku.
Jej synowie od zawsze unikali rozgłosu. Mateusz Jackowski jest grafikiem komputerowym - stworzył kilka okładek płyt dla zespołu Maanam i, według doniesień, założył rodzinę. Szymon Sipowicz podobno miał pracować jako model, a także jako DJ, a obecnie również zajmuje się grafiką komputerową. Ożenił się z Katarzyną Zielonką, a ich syn, Leon Jazon, otrzymał od babci niezwykły muzyczny prezent - piosenkę "Ping Pong”, którą Kora mu zadedykowała.
Synowie Kory na koncercie ku jej pamięci
W hołdzie dla Kory, TVP zorganizowało koncert zatytułowany “Falowanie i spadanie – pamięci Kory”. Tytuł wydarzenia nawiązuje do refrenu utworu "Raz-dwa-raz-dwa” z albumu ”Nocny patrol” - jednej z najbardziej ikonicznych płyt zespołu Maanam.
Na scenie wystąpili m.in. Renata Przemyk, Krzysztof Zalewski, Anita Lipnicka, Natalia Przybysz i Anna Rusowicz. Pojawił się także John Porter, który przez pewien czas był członkiem Maanamu. Sporą uwagę przyciągnęli także synowie Kory. Mateusz i Szymon, którzy bardzo rzadko pojawiają się publicznie, przyszli na koncert w towarzystwie Kamila Sipowicza, oddając tym samym hołd swojej matce. Poniżej możecie zobaczyć ich zdjęcia.










































