Żona Perepeczko stworzyła kultową postać. On był Janosikiem, a ona... Po 18 latach fani nadal czekają na powrót

Marek Perepeczko i Agnieszka Perepeczko tworzyli jedno z najzgodniejszych małżeństw polskiego show-biznesu. Oboje świetnie radzili sobie przed kamerami. Jego znaliśmy jako słynnego Janosika, a ona występowała w kultowym serialu. Fani do dziś liczą na jej powrót, choć minęły prawie dwie dekady.
Marek Perepeczko i Agnieszka Perepeczko - małżeństwo
Historia ich znajomości przypomina romantyczny film z tragicznym finałem. Poznali się jako dwójka młodych studentów przed dziekanatem warszawskiej szkoły teatralnej. To była miłość od pierwszego wejrzenia.
Byliśmy sobie oddani jak mało kto, bo przez całe życie każde z nas widziało w drugim nie tylko atrakcyjną kobietę czy mężczyznę, ale ukochanego człowieka – mówiła Agnieszka Perepeczko-Fitkau.
Małżeństwem zostali w 1996 roku i trwali aż do śmierci aktora. Na ich drodze znalazło się wiele przeszkód, które wystawiały ich miłość na próbę. Wylot Agnieszki do Australii w związku z karierą modelingową był jednym z nich. To właśnie w czasie nieobecności żony legendarny aktor podupadł na zdrowiu. Ostatnia rozmowa zapadła w pamięć gwieździe.
Powiedział, że jest śpiący i jutro do mnie zadzwoni. Nie wiem dlaczego, ale rano obudziłam się o czwartej i nie mogłam dalej spać. Przeczekałam do siódmej i zadzwoniłam do Marka. Telefon nie odpowiadał…
Marek Perepeczko umiera w nocy z 16 na 17 listopada 2005 roku wskutek zawału serca. Aktor miał 63 lata. Przez tłumy fanów znany był jako Janosik. Jego ukochana również zapisała się w polskiej popkulturze. Widzowie nadal czekają na jej powrót.

Marek Perepeczko pozostał w pamięci fanów jako Janosik
Marek Perepeczko był jednym z najlepiej rozpoznawalnych aktorów polskiego show-biznesu. Największą popularność przyniosła mu rola dzielnego górala walczącego z nieprawością. Serial "Janosik" powstał w latach 70. i do dziś cieszy się ogromną popularnością. Ogromna w tym zasługa głównego bohatera, który przykuwał uwagę widzów i kradł kobiece serca.
Z biegiem czasu wizerunek aktora się zmieniał, a on sam zaczął martwić się o karierę w telewizji. Przełomem okazał się serial "13 posterunek", gdzie Marek Perepeczko wcielił się w rolę nadkomisarza Władysława Słoika.
Do kraju powróciła także jego ukochana żona, która odnalazła się przed kamerami. Agnieszka Perepeczko dołączyła do jednego z najpopularniejszych seriali Telewizji Polskiej. Choć od jej przygody minęło już prawie dwie dekady, fani nadal liczą na powrót jej postaci. Gwiazda powiedziała o kulisach pracy na planie.
Żona Perepeczko stworzyła kultową rolę. Fani czekają na powrót
Agnieszka Perepeczko rozwijała kunszt aktorski już pod koniec lat 60., a na jej koncie znalazło się nawet kilka międzynarodowych produkcji. Polskiej publiczności zapadła jednak najbardziej w pamięci jako Simona, matka Stefana z "M jak miłość". Gwiazda współpracowała z serialem przez cztery lata, również po śmierci męża.
Postać przypadła do gustu widzom, którzy do dziś dopytują się o powrót aktorki na plan. Czy jest na to szansa? Gwiazda zabrała głos w mediach społecznościowych.
Wczoraj widziałam podcast ze Stefanem, moim serialowym synem. Mówił, że byłam bombą atomową w tym serialu, a ja myślę że byłam raczej fajnym momentem w tym serialu. Sądząc po reakcjach ludzi na Tiktoku... Na każdym live pytają o ten charakter, o Simonę! Osiemnaście lat po jej zniknięciu z serialu! Ciągle tęsknią za nią. Marek kiedyś powiedział: "ja to już wiecznie będę Janosikiem a ty Simoną" - napisała.
W dalszej części postu opowiedziała nieco o kulisach produkcji. Z jej słów można wywnioskować, że raczej nie tęskni do powrotu przed kamerę.
Popatrzcie jaki paradoks, a tak brutalnie mnie wyrzucili… […] nie gwiazdowałam […] Nikogo nie obrażałam… najwyżej obrażano mnie. Byłam raczej spokojną aktorką, która czeka na swoją scenę cierpliwie na bardzo niewygodnej ławce na planie - wspominała.
Wszystko wskazuje na to, że Agnieszka Perepeczko nie wróci do uwielbianej przez widzów roli. Nadal jednak utrzymuje kontakt z fanami, którzy wciąż wspominają jej telewizyjne kreacje.






































