Była gwiazdą "Poranku kojota". Nagle porzuciła aktorstwo. Tak wygląda 50-letnia dziś gwiazda

Sekretne życie dawnej gwiazdy. Po nagłym odejściu z show-biznesu aktorka z "Poranku kojota" zniknęła z radarów mediów. Jak wygląda dziś?
"Poranek Kojota" - film, któy znają wszyscy
„Poranek kojota” to nie tylko film, to zjawisko, które na trwałe wpisało się w polską popkulturę. Absurdalny humor, kultowe cytaty i barwne postacie sprawiły, że produkcja Olafa Lubaszenki zyskała status kultowej, a jej wpływ na kolejne pokolenia widzów jest niezaprzeczalny. Nawet po ponad dwudziestu latach od premiery, sceny i dialogi z filmu wciąż żyją własnym życiem, regularnie pojawiając się w rozmowach i mediach społecznościowych.
Krzysztof Jarzyna ze Szczecina i Brylant – te imiona na stałe zagościły w panteonie ikon polskiego kina. Choć fabuła filmu momentami ociera się o szaleństwo, doskonale oddaje klimat początku lat dwutysięcznych i polskiej transformacji. Aktorzy, z Maciejem Stuhrem i Michałem Milowiczem na czele, stworzyli niezapomniane kreacje, które do dziś bawią i wzruszają widzów. Niewątpliwie sukcesowi filmu dopomogła Karolina Rosińska, która po występie w „Uprowadzeniu Agaty” zyskała popularność, a później zrezygnowała z kariery aktorki.
Co się z nią dzieje teraz?

Karolina Rosińska - kariera
Karolina Rosińska, aktorka, która w latach 90. zyskała ogromną popularność dzięki roli w filmie „Uprowadzenie Agaty”, zaskoczyła wszystkich swoją decyzją. Mimo uznania krytyków i obiecującej kariery, w 2003 roku zrezygnowała z aktorstwa. Wybrała życie z dala od medialnego zgiełku, stawiając na prywatność i spokój.
Decyzja Rosińskiej była szeroko komentowana w mediach, które spekulowały na temat powodów jej wycofania się z show-biznesu. Aktorka nigdy nie ujawniła szczegółów, co tylko podsyciło ciekawość fanów i dziennikarzy. Jej przypadek pokazuje, że nie każdy celebryta pragnie życia w blasku fleszy, a czasem największym marzeniem jest po prostu normalność.
Karolina Rosińska w "Halo tu Polsat"
W minioną sobotę, w programie „Halo tu Polsat”, doszło do sentymentalnego spotkania aktorów, którzy stworzyli kultowy film „Poranek kojota”. Michał Milowicz, Andrzej Nejman i Tomasz Bajer wspólnie wspominali czasy, gdy film podbijał serca widzów. Niespodziewanym gościem, łączącym się z Los Angeles, była Karolina Rosińska, która po latach zrezygnowała z aktorstwa i zajęła się handlem nieruchomościami. Prowadząca program, Katarzyna Cichopek, próbowała dowiedzieć się, co skłoniło ją do porzucenia show-biznesu.
[…] Nigdy nie wybierałam tej kariery. I z wyboru mojego przyjechałam tutaj [do USA]. Może z takiego wyzwania, to było dla mnie takie wyzwanie... Taka okazja się nadarzyła, więc wyjechałam i ja się cieszę z tej decyzji. Natomiast te wszystkie filmy to była taka droga, otworzyły mi właściwie tę drogę do tego, że jestem tutaj, że poznałam ludzi w tych filmach i jakoś to tak wszystko mnie poprowadziło dalej, że jestem teraz tutaj. Natomiast to nie był mój wybór do końca. Jakby życie tak postanowiło i w ten sposób się stało — mówiła.
50-letnia Rosińska wyznała, że aktorstwo nigdy nie było jej życiową pasją. Michał Milowicz, widząc ją na ekranie, nie krył zaskoczenia, jak niewiele zmieniła się jej uroda.
Jak zobaczyłem teraz Karolinę na ekranie, to myślałem, że to jest kadr z filmu. Nic się nie zmieniłaś, Karolinko. Brawo dla ciebie — wyznał z uznaniem.
Zobaczcie sami jak teraz wygląda Karolina Rosińska.







































