"Odszedł rano". Rozpacz po oświadczeniu Budki Suflera. Miał zaledwie 64 lata

Po ciężkiej stracie dla wszystkich Polaków, jaką w zeszłym roku bez wątpienia była śmierć Felicjana Andrzejczaka, nadeszły kolejne smutne wieści dla fanów kultowego zespołu.
Trwa czarna passa w polskim show-biznesie
Trwa czarna seria w show-biznesie. Choć wiosna już się zaczęła, a temperatura robi się coraz wyższa, to do nas co rusz docierają kolejne smutne wieści o odejściu legend - i to różnych dziedzin.
Świat filmu wciąż pozostaje w szoku po niespodziewanej i tajemniczej śmierci Gene'a Hackmana, dwukrotnego laureata Oscara. Aktora, jego żonę i jednego z ich psów znaleziono martwych w jego domu, a śledztwo w tej zagadkowej sprawie wciąż trwa.
Na polskiej scenie politycznej głównym tematem, oprócz nadchodzących wyborów prezydenckich jest zagadkowa śmierć Barbary Skrzypek.
Polską sceną muzyczną wstrząsnęła z kolei śmierć Krystyny Grochowskiej, legendarnej wokalistki zespołu Alibabki. Niestety, tym razem fani polskiej muzyki mają kolejny powód do smutku - odszedł wielki artysta, o czym poinformowali muzycy Budki Suflera.

Którzy muzycy Budki Suflera zmarli?
Jedną z największych strat zeszłego roku była śmierć wokalisty Budki Suflera - Felicjana Andrzejczaka. To właśnie on zaśpiewał takie kultowe przeboje grupy jak “Jolka, Jolka pamiętasz”, ”Czas ołowiu” czy "Noc komety”.
Przed Andrzejczakiem wokalistą Budki Suflera był Romuald Czystaw, który zmarł w 2010 roku. To właśnie jego głos możemy usłyszeć w tak legendarnych utworach jak “Za ostatni grosz” i ”Nie wierz nigdy kobiecie”.
Innym ważnym członkiem grupy noszącym to rzadkie już imię, był Romuald Lipko - zmarły w 2020 kompozytor, a także autor mnóstwa klasycznych już tekstów. Był wieloletnim basistą i organistą Budki. Teraz jednak ze strony zespołu dotarły do nas kolejne smutne informacje o pożegnaniu kolejnej ważnej dla zespołu osobistości.
Zmarł Stanisław Głowacz - ceniony przez gwiazdy polskiej muzyki poeta
Budka Suflera opublikowała na swoim Instagramie wzruszające oświadczenie o śmierci Stanisława Głowacza.
Dziś rano odszedł kolejny artysta, poeta Stanisław Głowacz. Chociaż trudno go znaleźć na płytach Budki Suflera, to jednak od wielu lat był bliski muzykom tego zespołu. Pisał piękne wiersze dla Miecia Jureckiego, Felka Andrzejczaka. Jego poezja była obecna na jedynej płycie formacji Wieko - czytamy.
Głowacz był poetą, stanowiącym inspirację dla wielu muzyków, w tym takich gwiazd jak Krystyna Prońko czy Krzysztof Krawczyk. Lokalny portal sucha24.pl poinformował, że w tym roku obchodziłby swoje 64. urodziny.
Jego strofy śpiewało wielu polskich wykonawców. Niezwykle aktywny, wrażliwy, przyjazny, lubiany w branży muzycznej. Stasio był autorem z gatunku tych, którzy jak potrząsnęli głową, to wokoło na trawę spadały wiersze… Takim Cię zapamiętamy.





































