Dotarli do karty zgonu Barbary Skrzypek. Kontrowersyjny wpis lekarza

Tajemnicza śmierć bliskiej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego. Dlaczego rodzina nie powiadomiła służb? Co kryje się za szybkim transportem ciała do zakładu pogrzebowego? Co lekarz wpisał w kartę zgonu?
Barbara Skrzypek nie żyje
Sobotnie popołudnie przyniosło smutną wiadomość – zmarła Barbara Skrzypek, osoba od lat związana z Jarosławem Kaczyńskim. Jej nagła śmierć wywołała falę spekulacji, a środowisko polityczne zareagowało z niepokojem. Sam lider PiS, w rozmowie z Telewizją Republika, wyraził podejrzenia co do okoliczności jej śmierci, sugerując, że mogła mieć ona związek z niedawnym przesłuchaniem.
To przesłuchanie, które odbyło się w środę w warszawskiej prokuraturze, dotyczyło głośnej sprawy spółki Srebrna. Prokurator Ewa Wrzosek, prowadząca śledztwo, stanowczo odrzuciła wszelkie insynuacje. W emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych wyraziła żal z powodu śmierci Skrzypek, zapewniając, że przesłuchanie przebiegło zgodnie z procedurami. Zapowiedziała również podjęcie kroków prawnych przeciwko tym, którzy kierują wobec niej oskarżenia i groźby.

Okoliczności śmierci Barbary Skrzypek
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Piotr Skiba, próbował uspokoić nastroje po przesłuchaniu Barbary Skrzypek. Zapewnił, że atmosfera podczas przesłuchania była spokojna, a cała procedura została przeprowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami. Podkreślił, że nikt nie wywierał na przesłuchiwaną presji.
Jednak mimo zapewnień prokuratury, śmierć Barbary Skrzypek wciąż budzi wiele pytań i wątpliwości. Choć śledczy stanowczo zaprzeczają sugestiom, jakoby przesłuchanie mogło mieć jakikolwiek związek z jej zgonem, spekulacje na ten temat nie ustają. Sprawa ta wywołuje silne emocje zarówno w świecie polityki, jak i wśród opinii publicznej, która domaga się wyjaśnienia okoliczności śmierci kobiety.
Obecnie do mediów dotarły nowe informacje.
Nowe fakty w sprawie śmierci Barbary Skrzypek
Wiele osób zastanawia fakt, że kobieta zmarła kilka dni po złożeniu zeznań w prokuraturze. Dla prezesa PiS i jego partii jest to dowód na bezpośredni związek między tymi wydarzeniami. Prokuratura, chcąc uciąć falę domysłów, ujawniła nowe fakty w śledztwie 17 marca.
Śmierć każdego człowieka jest zdarzeniem wstrząsającym, tragicznym, nie tylko dla rodziny, nie tylko dla współpracowników, ale dla całego społeczeństwa. Zwłaszcza gdy mówimy o śmierci osoby poważanej, lubianej, prawej. My prokuratorzy zawsze dokładnie wyjaśniamy wszelkie okoliczności zdarzeń, często towarzyszymy najbliższym w uporaniu się z dewastacyjnym charakterem śmierci. Z niedowierzaniem, z zaskoczeniem, ze zdumieniem dowiedzieliśmy się o śmierci świadka, pani Barbary Skrzypek — podkreślił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba.
Dodał również, że do zgonu doszło rano i ujawnił wpis lekarza w karcie zgonu.
Ustaliliśmy, że do zgonu doszło we wczesnych godzinach porannych 15 marca w mieszkaniu, w obecności jednego z członków rodziny. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon, wystawił kartę zgonu, w której wpisał jako przyczynę zgonu “zgon nagły z nieznanych przyczyn” - dodał.
Rzecznik prokuratury potwierdza również, że nie została zawiadomiona ani policja, ani pogotowie.
Zwłoki zostały przewiezione bezpośrednio do zakładu pogrzebowego — przekazał.






































