Odebrał jej życie na oczach matki. Koszmarne kulisy tragedii w Obrzycku

Ewelina O. została zamordowana

Ewelina O., nauczycielka języka polskiego w Zespole Szkół nr 2 w Szamotułach, była niezwykle lubiana przez swoich uczniów. Wspominają ją jako osobę pełną ciepła, serdeczności i życzliwości, na którą zawsze mogli liczyć. Z pasją angażowała się w pracę z młodzieżą, będąc dla niej nie tylko nauczycielką, ale także mentorką i przyjaciółką. Tym większym wstrząsem była dla wszystkich wiadomość o jej brutalnym morderstwie. Nikt nie potrafi zrozumieć, że mogła mieć jakichkolwiek wrogów. Niestety, kobieta padła ofiarą okrutnej zbrodni. Jak się okazało, dobrze znała swojego oprawcę.

Kobieta uczyła w szkole, do której kiedyś uczęszczał sprawca zabójstwa — potwierdza prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej, która bada sprawę.

Co więcej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Ewelina O. była wychowawczynią Pawła Sz., co sugeruje, że dobrze się znali. Biorąc pod uwagę jej nieskazitelną opinię, trudno uwierzyć, że dawny uczeń przez lata mógłby żywić do niej jakąkolwiek urazę. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że 34-latek darzył swoją nauczycielkę silnym uczuciem, a to właśnie obsesyjna miłość mogła doprowadzić do tragedii.

Egzekucja w Wielkopolsce. Szokujące relacje sąsiadów zastrzelonej nauczycielki. To on pozbawił ją życia Czytaj dalej Po śmierci Barbary Skrzypek w mediach huczy o jej synu. Kim jest? To bardzo znana postać Czytaj dalej

Szczegóły morderstwa Eweliny O.

Paweł Sz. podszedł do nauczycielki, oddał strzał, a potem odebrał sobie życie. Ta tragiczna informacja wstrząsnęła całym województwem wielkopolskim. Do dramatycznych wydarzeń doszło w środę, 19 marca, w Obrzycku.

O godzinie 7:00 otrzymaliśmy zgłoszenie na numer alarmowy 112, że na ulicy Staszica było słychać odgłosy strzałów. Przed jednym z budynków znaleziono ciało mężczyzny, a wewnątrz zwłoki kobiety. Policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenia i ustalają tożsamość ofiar. Przy ciele mężczyzny zabezpieczono broń – najprawdopodobniej czarnoprochową – przekazał w rozmowie z Super Expressem Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

Sprawca starannie zaplanował zbrodnię. Pod dom nauczycielki pojawił się uzbrojony w trzy pistolety.

To broń czarnoprochowa, mógł ją kupić nawet w internecie. Nie potrzebował do tego żadnego pozwolenia — wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

34-letni mężczyzna był zatrudniony w centrum ogrodniczym w Szamotułach. Zaledwie dwa dni przed dokonaniem makabrycznej zbrodni na ulicy Staszica w Obrzyckach zmarła jego matka, która niegdyś pracowała jako bibliotekarka w szkole i była znana w Szamotułach jako lokalna poetka. Ciała zarówno zamordowanej Eweliny O., jak i jej oprawcy zostały zabezpieczone, a prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok.

 Choć jest to jedynie formalność, ustalono, że 46-letnia polonistka zginęła od dwóch postrzałów – jednego w potylicę i drugiego w klatkę piersiową, natomiast 34-letni sprawca odebrał sobie życie strzałem w głowę. Policja i prokuratura starają się ustalić motywy tej tragedii, jednak prawda może nigdy nie wyjść na jaw.

 

Paweł Sz. odebrał jej życie na oczach matki

Po pierwszym strzale wystraszeni mieszkańcy niepewnie wyglądali na zewnątrz.

Słyszeliśmy huk, później drugi, widzieliśmy, jak zabójca na chodniku strzela sobie w głowę — opowiada pani Genowefa, mieszkanka bloku naprzeciwko.

Wspomina również, że matka zamordowanej nauczycielki również była świadkiem tragedii.

Rodzice Eweliny mieszkają naprzeciwko, po drugiej stronie korytarza, jej mama otworzyła okno po pierwszych wystrzałach, wyjrzała akurat wtedy, kiedy zabójca był już na chodniku. Chwilę później oddał ostatni strzał — wspomina sąsiadka. — Całe szczęście, że tej mamy nie zabił przy okazji — dodaje.