Krzysztof Cugowski wypowiedział się na temat stanu swojego zdrowia oraz planów związanych z karierą. Czy fani powinni się obawiać? Jego słowa rozwiewają wątpliwości.
Ostatnia podróż. W poniedziałek, 23 września, muzycy najbardziej rozpoznawalnego składu Budki Suflera oddali hołd zmarłemu Felicjanowi Andrzejczakowi, kończąc tym samym rozdział jednej z najważniejszych polskich grup muzycznych. Jednak nawet wtedy było parę rzeczy, które nie potoczyły się według planu.
Felicjan Andrzejczak nie żyje. Legendarny głos Budki Suflera odszedł w wieku 76 lat. Jego hitową piosenkę “Jolka, Jolka” zna cały kraj, ale jak wyglądało jego życie prywatne? Małżeństwo artysty to gotowa historia na film romantyczny.
Zespół Budka Suflera stracił kolejną kultową postać. To prawdziwie czarna seria dla grupy. Nie żyje wokalista zespołu, Felicjan Andrzejczak. Do dziś wielu fanów zastanawia się, dlaczego zrezygnował ze śpiewania z Budką.
W miniony weekend obył się koncert Budki Suflera. Jednak tuż przed występem doszło do niebezpiecznej sytuacji. To mogło się źle skończyć. Szczegóły.
Krzysztof Cugowski dostaje zatrważająco niską emeryturę. Chociaż muzyk niechętnie o tym wspomina, wyszło na jaw, że musi sobie dorabiać.
Zmarł kolejny ceniony polski artysta. Budka Suflera za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała smutne wieści.
Kilka lat temu członkowie legendarnego zespołu “Budka Suflera” musieli zmierzyć się ze stratą założyciela, Romualda Lipko. Niedawno zmarł menadżer grupy, Jerzy Bogdanowicz. Teraz muzycy ponownie są w żałobie.
Zespół Budka Suflera niedługo obchodzi 50-lecie. Jego kultowy założyciel i były lider Krzysztof Cugowski nie ma litości dla swojej dawnej grupy. Tak pogardliwych słów nikt się nie spodziewał, jest już reakcja ex kolegów.
Budka Suflera w żałobie. Muzycy tuż przed świętowaniem wielkiego jubileuszu potwierdzili najsmutniejsze wieści. Nie żyje jedna z kluczowych postaci.
Jacek Kawalec, znany ostatnimi czasy przede wszystkim jako aktor, nieoczekiwanie dołączył do zespołu Budka Suflera, zastępując tym samym Krzysztof Cugowskiego, który przed ponad dwoma laty stanowczo odciął się od pomysłu reaktywacji grupy. Po debiucie w nowej roli Kawalec po raz kolejny postanowił odnieść się do działania legendarnego wokalisty. Opowiedział także o planach na przyszłość.
30. Finał WOŚP już za nami, a wraz z nim sceniczny debiut Jacka Kawalca, jako wokalisty Budki Suflera. Niestety, wygląda na to, że nie wszystko potoczyło się po myśli aktora. Po koncercie ruszyła lawina komentarzy, a wśród nich nie brakuje słów krytyki. Głos w sprawie nowego frontmana zabrał także Krzysztof Cugowski. Jeszcze kilka dni temu, na kanale Jacka Kawalca pojawiło się nagranie, na którym aktor w zdumiewającym stylu wykonał numer legendarnej grupy Led Zeppelin, "Heartbreaker". Fani byli pod dużym wrażeniem głosu gwiazdy, jednak nie rozwiało to pewnych obaw, związanych z wyborem Jacka Kawalca na nowego wokalistę grupy "Budka Suflera". Tym większa była niecierpliwość, z jaką fani oczekiwali na debiut aktora w nowej roli, podczas 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak się okazało, popis Jacka Kawalca nie wszystkim przypadł do gustu. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Budka Suflera (@budka_suflera_official)
Podczas finału 30. edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wystąpił zespół Budka Suflera w nowym składzie. Wokalistą grupy został Jacek Kawalec. Wykon aktora spotkał się z ogromną krytykom fanów zespołu.Dziś odbywa się finał kolejnej edycji akcji charytatywnej WOŚP. Jak co roku wolontariusze zbierają datki do puszek z rozpoznawalnym czerwonym sercem. Tym razem hasło przewodnie wydarzenia brzmi Przejrzyj na oczy, a zebrane fundusze mają zasilić placówki specjalistyczne w sprzęt ułatwiający diagnostykę i leczenie wzroku u dzieci. Na ostatnim etapie zbiórki darowizny zarząd fundacji zapewnił mnóstwo atrakcji. Jedną z nich był koncert Budki Suflera w specjalnym, odnowionym składzie. Wykonanie Jacka Kawalca nie przypadło jednak do gustu miłośnikom grupy muzycznej.