"Zdycham z żalu". Śmierć uderzyła w dom gwiazdy Polsatu. Pogrążona w bólu przekazała nowinę

Agnieszka Gozdyra przeżywa trudne chwile. Dziennikarka Polsatu, znana z mocnych opinii i bezkompromisowego podejścia do polityki, podzieliła się osobistym dramatem. Jej wpis w sieci poruszył tysiące internautów.
Agnieszka Gozdyra - dziennikarka, która nie boi się trudnych tematów
Agnieszka Gozdyra to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Polsatu. Już od 18 lat związana jest ze stacją, gdzie prowadzi programy publicystyczne i polityczne. Zyskała uznanie i rozpoznawalność jako dziennikarka o ostrym języku i umiejętności stawiania niewygodnych pytań. Przez lata prowadziła liczne debaty i rozmowy z politykami różnych opcji, zdobywając zarówno szerokie grono zwolenników, jak i licznych przeciwników.
Choć jej zawodowe życie to głównie analizowanie wydarzeń politycznych i spraw publicznych, ostatnio zwróciła uwagę opinii publicznej czymś zupełnie innym. Dziennikarka podzieliła się ze swoimi obserwatorami osobistym dramatem, który wstrząsnął jej życiem. Jednak pod jej wpisem rozpętała się prawdziwa burza.

Smutna seria w polskiej polityce
Ostatnie dni przyniosły wiele smutnych wiadomości związanych z osobami znanymi ze świata polityki i mediów. Niedawno, w wieku 103 lat zmarła Jadwiga Komorowska, matka byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Była socjolożką, żołnierzem Armii Krajowej oraz opozycjonistką w PRL. Jej pogrzeb odbył się na warszawskich Powązkach.
Odeszła także Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracownica Jarosława Kaczyńskiego. Jej śmierć wywołała liczne spekulacje, szczególnie wśród przeciwników rządu.
Media obiegła także informacja o śmierci Krzysztofa Kononowicza. Choć w ostatnich latach był znany głównie z internetowej działalności, przed laty próbował swoich sił w polityce. Jego charakterystyczne wystąpienia przeszły do historii polskiego internetu.
Agnieszka Gozdyra także przekazała bolesną wiadomość - jednak nie chodziło o żadną polityczną postać, lecz o jej ukochanego towarzysza.
Żałoba w domu Agnieszki Gozdyry
Dziennikarka poinformowała w mediach społecznościowych o śmierci swojego kota - Demona. Zwierzę odeszło nagle, przegrywając walkę z ciężką chorobą - zakaźnym zapaleniem otrzewnej. Opublikowała również zdjęcia swojego pupila, wspominając ich wspólne chwile.
Odszedł mój Synek, Demon, Maminkotek, sklejony ze mną totalnie, wieczny dzieciak w ciele dorosłego już mejnkuna. Miał groźny wygląd i imię, serce anioła. Los dał nam tylko pięć wspólnych lat - napisała na Instagramie.
Na platformie X opublikowała kolejne posty na ten temat.
Umarł mój kot Demon, a ja zdycham z żalu - zaczęła swój wpis.
W swoim wpisie przekazała swoje przemyślenia na temat zwierząt.
Czuję, że odchodzenie zwierząt nie jest w niczym gorsze od ludzkiego. Nie jest mniej ważne ani mniej znaczące. Nasze serca nie kłamią, kiedy po stracie zwierzęcia cierpimy nie godziny czy dni, ale całe lata. Żegnałam ludzi i zwierzęta. Nie ma oddzielnej skali bólu - czytamy dalej.
Gozdyra słusznie przewidziała gorącą dyskusję - pod postem pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy.
Twitter (X) jest miejscem hejtu, który — mam pełną świadomość — spadnie na mnie także pod tym wpisem. Ale nie interesuje mnie to i nie zmieni moich odczuć ani postrzegania tej kwestii, które (co wiem) dzielę z bardzo wieloma osobami.
Choć na co dzień dziennikarka twardo stąpa po ziemi i nie boi się kontrowersyjnych tematów, tym razem pokazała się z zupełnie innej strony - jako osoba wrażliwa, kochająca zwierzęta i niebojąca się mówić o emocjach.





































