Wojewódzki rozpędził się w rozmowie ze Smaszcz. Słowa na temat Kurzopków nie spodobały się internautom

Wojewódzki rozpętał burzę! W najnowszym odcinku swojego show gościł Paulinę Smaszcz, a ich rozmowa szybko przerodziła się w bezlitosny atak na Macieja Kurzajewskiego. Dostało się także Kasi Cichopek. Internauci nie byli zadowoleni
Kuba Wojewódzki Show
Kuba Wojewódzki to ikoniczna postać polskiego dziennikarstwa, której rozpoznawalność utrzymuje się od dekad. Jego przygoda z mediami rozpoczęła się już w burzliwych latach 80., kiedy to stawiał pierwsze kroki jako dziennikarz muzyczny, z pasją relacjonując świat dźwięków. Kulminacją jego dotychczasowej kariery jest autorski program "Kuba Wojewódzki", który od 2006 roku nieprzerwanie gości na antenie stacji TVN, stając się jednym z najbardziej charakterystycznych punktów ramówki.
Jego talk-show stanowi magnes dla najjaśniejszych gwiazd polskiego firmamentu. Przed jego kamerami regularnie stają znani celebryci, wybitni artyści, a także osobistości ze świata sportu i polityki. Wizyta u charyzmatycznego Kuby Wojewódzkiego to dla każdego gościa podróż w nieznane, gdzie humor przeplata się z prowokacją, a cięte riposty są na porządku dziennym, tworząc unikalną i nieprzewidywalną dynamikę rozmowy.

Paulina Smaszcz u Kuby Wojewódzkiego
Paulina Smaszcz, niegdyś związana ze światem telewizji, w ostatnich latach znalazła się na pierwszych stronach gazet głównie za sprawą publicznego roztrząsania swoich spraw osobistych. Jej udział w programie „Królowe Przetrwania” otworzył nowy rozdział w medialnej dyskusji na temat jej relacji z byłym mężem, Maciejem Kurzajewskim. Rozstanie z popularnym dziennikarzem w 2020 roku i jego późniejsze uczucie do Katarzyny Cichopek wywołały lawinę komentarzy i stały się osią burzliwej sagi rozgrywającej się na oczach opinii publicznej.
Znana z niekonwencjonalnych wypowiedzi publikowanych w sieci oraz udzielanych wywiadów, Paulina Smaszcz nie unika kontrowersji. Czy podczas rozmowy z Kubą Wojewódzkim emocje ponownie wzięły górę? Całe spotkanie charakteryzowało się dwuznacznymi uwagami i prowokacyjnymi pytaniami, a choć poruszano poważniejsze kwestie, konwersacja często dryfowała w stronę tematów intymnych. Smaszcz, bez widocznego skrępowania, podjęła ten styl rozmowy, wtórując gospodarzowi w jego eksploracjach sfery seksualności.
Jakbym ci dyskretnie, nie tutaj, zapomnijcie, zaproponował seks, to ty byś się zgodziła?
Z tobą? A dałbyś radę? - odparowała.
W moim przypadku to jak na lotnisku, musiałabyś, tak jak Jumbo Jetowi się pokazuje. Tak, w lewo, w prawo, mocniej - kontynuował Kuba.
Poruszyłeś moją wyobraźnię, nazywając, że to co tam masz, jest Jumbo Jetem - odpowiedziała Paulina.
A co, myślałaś, że tam lata awionetka? - żartował Kuba.
Ale nie tylko wyraźne podteksty nie przeszły bez echa.
Wojewódzki ostro o Macieju Kurzajewskim i Kasi Cichopek
Wojewódzki, w swoim stylu, nie omieszkał zaczepić Pauliny Smaszcz w kwestii jej byłego małżonka, a rozmowa szybko nabrała rumieńców. Dyskurs o męskości i relacjach partnerskich okraszony był serią pikantnych uwag i dwuznacznych żartów, w których oboje z chęcią brali udział. Nawet prozaiczna czynność, jak nalewanie wody, stała się pretekstem do wymiany uszczypliwości i aluzji.
Dziękuję bardzo — powiedziała Paulina Smaszcz, kiedy Wojewódzki sięgnął po karafkę z wodą.
Znaczy, ja nie wiem, co ty tam dosypujesz — zażartowała.
Po mnie widać, że raczej kręci — odparł Kuba.
Paulina Smaszcz, znana z ciętego języka, nie dała za wygraną i błyskawicznie odpowiedziała na jego słowa. Jej riposta była nie tylko szybka, ale i na tyle trafna, że wywołała u niego wyraźną aprobatę.
A jak ja się rozkręcę? Kuba... — rzuciła.
Wojewódzki nie omieszkał wbić szpilki w stronę eksmałżonka swojej gościni.
Już nie mogę się doczekać. Tomek, zadzwoń do gosposi, żeby pościel zmieniła. Dobra, nie będę sam dzisiaj wieczorem. Kocham cię. Naprawdę. Ten Maciej K. to jednak jest deb*l. Słowo honoru— zażartował, po czym dodał: I tak naprawdę nie wiadomo, o kim mówiłem, bo mówiłem Maciej K.
Smaszcz z uśmiechem przyjęła komentarz prowadzącego. Po chwili jednak, z powagą w głosie, odniosła się do meritum pytania.
Mówi się, że mamy kryzys męskości, ale ja uważam, że my nie mamy kryzysu męskości — mamy kryzys partnerstwa — powiedziała.
Gospodarz zgodził się z jej opinią.
To bym się zgodził. Jestem bardzo kryzysowym partnerem. Ja powinienem być ubrany w same czerwone flagi. Naprawdę, żeby kobiety z daleka widziały — stwierdził Wojewódzki, po czym zwrócił się do Smaszcz.
No nie jestem red flagowy? — zapytał.
Smaszcz zareagowała z lekkim rozbawieniem na uszczypliwą uwagę prowadzącego.
Czuję, że nie. Jezus. Ale fra*er. Zamienić ciebie na takiego puchatka — rzucił Wojewódzki.
I chociaż jego gościni ewidentnie była zadowolona z takiego obrotu spraw, w internecie aż huczy po emisji programu. Widzowie nie byli zachwyceni takim obrotem spraw:
- Naprawdę? Ileż można to samo
- Dajcie już spokój, rozeszli się i tyle, po co to męczyć
- Wojewódzki mógłby przestać dolewać oliwy do ognia, Smaszcz tylko na to czeka
- Ta Smaszcz naprawdę potrzebuje dotknąć trawy. Dajże spokój, babo
- Tylko się upodlają, ona i on. Zostawcie Cichopek i Kurzajewskiego w spokoju, niech sobie żyją






































