Gwiazda "PnŚ" zdenerwowała się na wizji. Okropne, co usłyszała o swoim chorym synu
Niecodzienna sytuacja w “Pytaniu na śniadanie”. Anna Lewandowska podczas programu na żywo nie mogła utrzymać nerwów na wodzy. Wszystko przez okrutne pytanie na temat jej chorego syna. Co się stało?
Zmiana prowadzących w "Pytaniu na śniadanie"
Ostatnio program "Pytanie na śniadanie" nadawany przez Telewizję Polską przeszedł znaczące zmiany, będące następstwem niedawnych wyborów parlamentarnych. Władze zdecydowały się na szybką restrukturyzację TVP, co niestety wiązało się z masowymi zwolnieniami, które oburzyły wielu fanów programu.
Żaden z dotychczasowych prowadzących nie pozostał w składzie. Z programem pożegnali się kolejno Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski, Tomasz Wolny, Ida Nowakowska, Robert Koszucki, Małgorzata Opczowska, Tomasz Kammel, Izabella Krzan, Małgorzata Tomaszewska i Olek Sikora.
W miejsce zwolnionych gospodarzy w programie zadebiutowały nowe pary prowadzących: Robert Stockinger i Joanna Górska, Klaudia Carlos i Robert El Gendy, Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz oraz Beata Tadla i Tomasz Tylicki. Najnowszy debiut przypadł Katarzynie Pakosińskiej i Piotrowi Wojdyło. Internauci wyrażali mieszane opinie na temat ich występu.
Widzowie uwielbiają za to prowadzących, którzy zajmują się poszczególnymi segmentami w show. Jedną z nich jest Anna Lewandowska.
Wpadka prowadzącego "Pytanie na śniadanie". Tak się zapędził, że musiał przepraszać na wizji Tomasz Wolny przed czystkami w TVP uciekł za granicę. Co z dalszą karierą? Oto co opublikowałAnna Lewandowska ma chorego syna
Anna Lewandowska-Kitulek to znana dziennikarka Telewizji Polskiej, która od lat pracuje w programie "Pytanie na śniadanie". W programie prowadzi kącik show-biznesowy, gdzie codziennie relacjonuje najważniejsze wydarzenia z czerwonych dywanów i nie tylko. Oprócz sukcesów zawodowych Lewandowska-Kitulek jest także dumną mamą dwóch synów.
Choć należy do gwiazd, które nie publikują wizerunków swoich dzieci w mediach społecznościowych, ostatnio zrobiła wyjątek, pisząc o Leo z okazji jego 10. urodzin. Po raz pierwszy wspomniała wtedy o niepełnosprawności syna.
Dziesięć lat temu urodził się mój syn Leo. Mocno walczył, by być. Dwie operacje ratujące życie, kilka kolejnych, mnóstwo miesięcy w szpitalu, ponad dziewięć lat rehabilitacji. Nikt nie potrafi śmiać się tak radośnie jak on! (…) Chciałabym i staram się, by był najkochańszym dzieckiem na świecie. Mój skarbulek. Dzięki każdej osobie, która daje mi wsparcie - napisała w social mediach.
Ostatnio w “Pytaniu na śniadanie” padł również temat syna Lewandowskiej. Nie była to przyjemna rozmowa.
Annę Lewandowską poniosły nerwy na wizji. Poszło o jej syna
W najnowszym odcinku "Pytania na śniadanie" Lewandowska poruszyła temat Aleksandry Kwaśniewskiej i jej podejścia do zachowania prywatności. Kwaśniewska otwarcie wyraża swoją opinię, że pytania o jej bezdzietność są nieodpowiednie.
Lewandowska zgodziła się z nią i poparła apel Kwaśniewskiej, by nie zadawać kobietom pytań o brak dzieci, gdyż mogą one być bardzo krzywdzące. Lewandowska dodała, że sama miała do czynienia z bolesnymi i wścibskimi pytaniami, gdy ludzie pytali ją o chorobę jej syna.
Ale w ciąży wiedziałaś, czy to dziecko będzie chore? - miała usłyszeć.
Lewandowska, wspominając tę sytuację, wyraźnie poruszona stwierdziła:
A co cię to? (...) Ludzie są po prostu wścibscy - powiedziała.
Zgadzacie się z jej podejściem?