Gwiazda "Pytania na śniadanie" w żałobie. Przekazała smutne wieści. "Strzegł mojego dobrego imienia"
Dziennikarka "Pytania na śniadanie" przeżywa ciężkie chwile. W mediach społecznościowych zamieściła poruszającą wiadomość o śmierci bliskiej osoby. Mężczyzna zajmował specjalne miejsce w jej sercu i życiu.
Kim jest Aleksandra Kostka?
Aleksandra Kostka od lat pracuje w Telewizji Polskiej jako pogodynka. Widzowie kojarzą ją głównie z “Pytania na śniadanie”. Oprócz tego współprowadziła z Kaliną Ben Sirą program “Zacznij od nowa”, który w ostatnim czasie zasłynął z powodu kontrowersyjnych wypowiedzi prowadzących.
O swoich sprawach zawodowych gwiazda informuje na bieżąco w mediach społecznościowych. Niedawno Kostka zamieściła na Instagramie przykrą informację. Okazuje się, że gwiazda śniadaniówki jest w żałobie. Straciła ważnego mężczyznę, który od lat był przy jej boku.
Aleksandra Kostka straciła bliską osobę
Aleksandra Kostka jest aktywną użytkowniczką social mediów. Od lat dzieli się na Instagramie i Facebooku kulisami swojej pracy. W prowadzeniu kanałów społecznościowych pomagał jej jeden z fanów – Zbigniew Foltyniak. Mężczyzna napisał do niej przed laty, oferując swoją pomoc.
Gwiazda postanowiła przyjąć propozycję. Między nią a fanem nawiązała się nić przyjaźni. Tuż przed świętami przekazała wieści o bolesnej stracie. Okazuje się, że wielbiciel jej talentu chorował. Od dawna poruszał się na wózku inwalidzkim. Teraz prezenterka TVP mierzy się z bólem po jego stracie.
Gwiazda "Pytania na śniadanie" w żałobie
Wpis, który pojawił się na profilu Kostki, jest przepełniony cierpieniem, ale też wdzięcznością za wielką pomoc, jaką przez lata uzyskiwała od swojego przyjaciela.
Kilka dni temu odszedł od nas do Pana Zbigniew Foltyniak. Dzisiaj jest Jego pogrzeb... To ważna osoba w moim życiu. Któregoś dnia napisał do mnie, że jest moim fanem, że ogląda każdą moją pogodę i czy może mi poprowadzić social-media. To właśnie On założył mi Facebooka, a potem Instagrama. To Zbyszek był moją prawą ręką” —Kostka podzieliła się tym wyznaniem we wpisie na Instagramie
Dziennikarka wyznała również, że w natłoku obowiązków Zbigniew wyręczał ją, odpisując jej fanom na liczne wiadomości.
Zbyszek był moim Rycerzem. Tak Go nazywałam, bo strzegł mojego dobrego imienia w sieci. Mimo swojej nieuleczalnej choroby, mimo swojego niełatwego życia na wózku inwalidzkim…”
Dla Aleksandry Kostki był nieocenioną pomocą oraz wsparciem. W tym trudnym czasie prezenterka poprosiła swoich obserwujących, by pomodlili się za zmarłego Foltyniaka.
Poniżej poruszający wpis.