Internauci mocno o finale "Żony dla Polaka". Na pierwszym planie związki uczestników
Za nami finał pierwszej edycji programu “Żona dla Polaka”. Tylko jednemu bohaterowi udało się poznać kobietę, z którą planuje kontynuować znajomość. Po emisji w sieci pojawiła się masa komentarzy. Widzowie bez ogródek podsumowali format.
“Żona dla Polaka” - zasady programu
Stacja TVP ma doświadczenie w tworzeniu formatów miłosnych. Ich flagową produkcją jest “Rolnik szuka żony” , który niezmiennie cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a na przestrzeni lat udało im się stworzyć wiele trwałych związków i rodzin. Postanowiono więc nagrać podobną produkcję, czyli “Żona dla Polaka”.
Program ten skupia się na losach samotnych mężczyzn, mieszkających poza granicami kraju, chcących poznać kobietę swoich marzeń . W tej edycji udział wzięli: Mariusz, Mateusz, Sebastian i Łukasz. Każdy z nich na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych. Prowadzącym program jest Kacper Kuszewski .

Wielki finał "Żony dla Polaka"
Przez ostatnie tygodnie widzowie TVP mieli okazję śledzić losy mężczyzn, którym do pełni szczęścia brakowało wybranki serca i prawdziwej miłości. W tym celu zgłosili się do programu i przed kamerami próbowali zbudować trwałe relacje.
Każdy z nich spotkał się z czterema kobietami , a ich randki śledziły kamery. Ostatnie dwa odcinki formatu pojawiły się na antenie 23 lutego. Wówczas wyszło na jaw, że tylko jeden z uczestników wybrał kobietę, z którą zdecydował się dalej poznawać i budować relację. Mowa o Mariuszu, który poczuł coś do Joanny.
Burza po finale "Żona dla Polaka"
Wielu widzów liczyło, że Mateusz i Nicola dadzą sobie szansę, jednak ku ich zdziwieniu — tak się nie stało.
Nie wyszło, ponieważ mamy zupełnie inne charaktery - skwitowała kobieta.
Czas zweryfikował także relację Andżeliki i Sebastiana. Kobieta stwierdziła, że wybranek po czasie okazał się inną osobą, niż początkowo jej się wydawało, dlatego ich związek nie przetrwał.
W sieci zawrzało, a na oficjalnym profilu programu na Facebook pojawiły się setki komentarzy, wśród których czytamy:
- Oj nie jest łatwo znaleźć miłość w życiu.
- Smutne zakończenie, myślałam, że coś wyniknie.
- Szkoda mi Łukasza tylko bo bardzo fajny facet, mam nadzieję, że spotka wartościową kobietę,
- Szkoda mi, że Nikola i Mateusz nie stworzyli pary.
- Fajny program, ale pokazał pewną prawdę — bez sensu jest szukanie szczęścia w kimś i na siłę. Szczęście znaleźć trzeba w sobie.
- Żadna z tych par nie pasowała do siebie, trudno poznać się przez kilka tygodni i być ze sobą na zawsze.
- Niestety ten program to klapa totalna. Żadna para nie przetrwała. Rolnik szuka żony jest na wyższym poziomie.