Irek Grzegorczyk opuścił "Big Brothera" i trafił do szpitala psychiatrycznego. Jak teraz wygląda jego życie?
Irek Grzegorczyk w 2001 roku wystąpił w słynnym reality show "Big Brother". Sprawą uczestnika długo żyła cała Polska ze względu na nagłe zakończenie telewizyjnej kariery. Dziś zdecydowanie stroni od występów przed szklanym ekranem.
Widzowie programu obdarzyli go sporą sympatią za sprawą niecodziennych wypowiedzi i oryginalnego wizerunku. Jego przygoda zakończyła się jednak w szpitalu psychiatrycznym. Dziś jest zupełnie innym człowiekiem.
Irek Grzegorczyk z "Big Brother" zjednał widzów oryginalnością
Reality show było nowością dla widzów, którzy mogli "podglądać" życie mało znanych osób. Uczestnicy szybko zyskiwali rozpoznawalność . Dużą popularnością cieszył się Irek Grzegorczyk, który w "Big Brotherze" otwarcie przyznawał, że potrafi rozmawiać z kosmitami.
Ekscentryczna postawa nie zjednywała mu sojuszników wśród pozostałych domowników, jednak znalazł grono fanów wśród widzów. To oni żądali wyjaśnień, gdy mężczyzna zniknął z programu.
Uczestnik z Domu Wielkiego Brata został zabrany karetką
W jednym z odcinków mężczyzna nagle opuścił program, a produkcja dopiero po nacisku widzów zdradziła kulisy zamieszania. Okazało się, że Irek Grzegorczyk trafił do szpitala psychiatrycznego po nieprzyjemnym incydencie.
— Nie reagował na polecenia Wielkiego Brata. Wdawał się w sprzeczki z mieszkańcami. Tym samym naruszył zasady pobytu w domu Big Brother — informowała stacja.
Uczestnik "Big Brothera" miał za złe produkcji, która wykorzystała jego wizerunek do własnych potrzeb.
— Telewizja płaciła mi honorarium i pokazywała, co chciała. Z telewizją nie wygrasz — tłumaczył.
Co dziś robi Irek Grzegorczyk z "Big Brothera"?
Od udziału mężczyzny w programie minęło ponad dwie dekady. Dziś fani z pewnością nie poznaliby go z powodu zmiany wizerunku. Irek Grzegorczyk korzysta z mediów społecznościowych, jednak nie udziela się w sprawach show-biznesu.
Wyjechał do Walii, gdzie na co dzień mieszka i pracuje. Jego telewizyjne występy długo budziły emocje w widzach w całym kraju, jednak teraz zainteresowanie jego osobą może być zaspokojone przy pomocy kilku kliknięć.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Viva!