Izabela zaplanowała swoje zniknięcie? Policjant wskazuje szczegóły
Izabela zaginęła równo tydzień temu. Zapadła się jak kamień w wodę na środku autostrady A4. Teraz policja wskazuje na zastanawiające szczegóły w sprawie.
Izabela zaginęła. Co stało się na autostradzie A4?
Izabela zaginęła 9 sierpnia 2024 roku. Dziś mija dokładnie tydzień od zagadkowych wydarzeń na autostradzie A4. Iza Parzyszek jechała wtedy po ojca do szpitala we Wrocławiu. Zadzwoniła do niego, by poinformować go o awarii samochodu. Kiedy ojciec oddzwonił do niej o 19:37, dowiedział się, że wciąż nie wezwała lawety . Był to ostatni kontakt z kobietą.
Kiedy na miejsce dotarli znajomi mężczyzny, na miejscu zastali tylko zamknięty samochód z telefonem w środku. Rodzina zgłosiła zaginięcie dopiero w sobotę rano . Mąż zaginionej w rozmowie z wrocławską “Gazetą Wyborczą” przekazał też, że ostatnio nie mieszkali razem.
Policjanci od razu po otrzymaniu tego zgłoszenia, czyli na nazajutrz, przeprowadzili czynności na miejscu, zbierając wszelkie ślady, które mogły świadczyć o tym, co wydarzyło się na miejscu – mówiła w TVN24 starsza aspirant Aleksandra Pieprzycka.
Sprowadzone na miejsce psy nie podjęły tropu . W poszukiwania zaginionej włączyli się Świadkowie Jehowy ze zboru Bolesławiec-Północ, do którego należała Izabela. Co obecnie wiadomo o tej sprawie? Policjant ujawnił tropy i teorie, jakie badają śledczy .
Co stało się z zaginioną Izabelą Parzyszek? Teorie
W sprawie wypowiedział się mąż zaginionej, Tomasz Parzyszek . Jest przekonany, że Izabela nie uciekła, choć przyznaje, że ostatnio nie mieszkali razem. Miała to być ich wspólna decyzja.
Cały czas otrzymujemy jakieś telefony i sygnały. Oczywiście przekazujemy je również policji. Na początku próbowaliśmy poszukiwać i też o tym informowałem policję, że takie działania chcemy podjąć. To było w niedzielę. Chcieliśmy najszybciej to zrobić. Nic tam nie znaleźliśmy – mówił Tomasz Parzyszek w TVN24.
Policja apeluje do osób, które przejeżdżały 9 sierpnia w okolicach 19:30 tą trasą, by przejrzeli kamerki samochodowe lub przekazały wszelkie informacje, jakie mogą okazać się istotne dla sprawy. Służby biorą pod uwagę wszystkie możliwe rozwiązania . Wiadomo, że od czasu zaginięcia Izabela nie podejmowała środków z konta. A jednak jeden z policjantów wskazuje, czemu teoria o świadomej uciecze jest prawdopodobna , przeczytacie o tym poniżej.
Policjant mówi o szczegółach śledztwa ws. zaginionej Izabeli
W sprawie zaginionej Izabeli Parzyszek wypowiedział się policjant, który zajmuje się poszukiwaniami i zna szczegóły sprawy. Przyznał, że służby biorą pod uwagę wszystkie wersje.
Także taką, że być może nie chce kontaktu z rodziną. Gros zaginięć jest takich, że ludzie chcą zerwać relacje z bliskimi. Sprawdzamy, czy nie doszło do celowego zaginięcia. Już samo pozostawienie telefonu komórkowego w aucie, żeby nie można było poszukiwanej kobiety namierzyć po sygnale, daje do myślenia – mówi mundurowy.
Dlaczego policja przywiązuje tak dużą wagę do telefonu Izabeli ?
Nikt nie zostawia telefonu, jeśli się mówi, że samochód się zepsuł. I to jeszcze na autostradzie. Wygląda to na celowe zamierzone działanie. Zaplanowane wcześniej, by jej nie można było odszukać – mówi policjant w rozmowie z Wirtualną Polską.
Ktokolwiek widział lub wie cokolwiek o losach zaginionej Izabeli Parzyszek , proszony jest o niezwłoczny kontakt z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu pod numerem 47 87 33 200/201 lub na numer alarmowy na terenie całego kraju 112.
Źródło: Wirtualna Polska, Onet, Gazeta Wyborcza Wrocław