Jak one to robią? Francuzki zawsze wyglądają modnie. Tych 7 trików sprawi, że poczujesz się stylowo w każdej sytuacji
Modny styl Francuzek tak mocno zakorzenił się w globalnej kolektywnej świadomości modowej, że piszemy na ich temat nawet książki. Okazuje się jednak, iż możemy się zawieść, kiedy w końcu przylecimy do Paryża, a lepiej ubrane kobiety znajdziemy choćby w Warszawie. Kluczem są zasady, dzięki którym zawsze będziemy wyglądać stylowo.
Dodatki są szczególnie ważne
1. Francuski styl rozpoznawany jest głównie za sprawą wyrazistych dodatków, które odgrywają kluczową rolę w stylizacjach. Choć Paryżanki cenią stonowane podstawy w spokojnej palecie barw, uwielbiają przełamywać je mocnym akcentem. To może być oversize'owy szalik z kaszmiru, jedwabna apaszka w malarskie wzory, okulary przeciwsłoneczne w rozmiarze XL czy ekskluzywna, ale niepretensjonalna torebka od projektanta (pamiętamy o braku logo).
2. Również biżuteria ma dla nich duże znaczenie. Stawiają na klasykę i rzadko mieszają ją między sobą. Jeśli decydują się na noszenie ulubionych kolczyków w formie kół, złotego naszyjnika czy oryginalnego pierścionka, to robią to solo lub w minimalistycznym zestawieniu – tak, aby inne ozdoby nie przysłaniały głównych elementów stylizacji.
3. Kiedy jednak brak im pomysłów, sięgają po paski. Maria Grazia Chiuri stosuje paski od początku swojej kariery w Diorze i widocznie biedaczka nie zna innego sposobu na podkreślenie talii. My jednak nie jesteśmy dyrektorkami kreatywnymi jednego z największych domów mody i pasek w zupełności wystarczy nam do uzupełnienia stroju. Wystarczą wysokogatunkowe jeansy o prostym kroju, bawełniana bluzka lub miękki sweter w paski, i voilà - gotowy zestaw w prawdziwie francuskim stylu.
Te sylwestrowe kreacje zrobią z ciebie gwiazdę! 5 niedrogich stylizacji z sieciówekParyżanki zawsze pozostają w granicach naturalności
4. To żaden stereotyp, ponieważ francuski naprawdę spędzają godziny w kawiarniach, otoczone delikatnym obłokiem dymu tytoniowego, trzymając kieliszek wytrawnego Cabernet Sauvignon. Są nonszalanckie i subtelnie zmysłowe, bez względu na porę dnia. To zwolenniczki zasady „mniej znaczy więcej”, co odzwierciedla się w modowych wyborach przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Coco Chanel sama mówiła, by zawsze zdjąć z siebie jeden element przed wyjściem z domu. Paryżanki wiedzą, że wysiłek to faux pas, a niedopracowanie powinno być znakiem rozpoznawczym. W rezultacie perfekcyjnie skrojone vintage jeansy, gładki T-shirt i ulubiona marynarka lub prosty, długi płaszcz zawsze prezentują się dobrze. Mówią nie logo, skrajnym kolorom czy ekstrawaganckim dodatkom.
5. Ograniczają też intensywność makijażu. Francuzki perfekcyjnie opanowały sztukę subtelności w makijażu. Charakteryzują się rozczochranymi włosami, delikatnie rozmazanym różem na policzkach i lekkim kremem BB, zamiast ciężkiego podkładu. Jedyne odstępstwo od subtelności stanowią czerwone usta o satynowym wykończeniu. Tam, gdzie brakuje intensywnego makijażu, paryżanki zdecydowanie punktują zapachem. Jego obecność ma być odczuwalna nawet z daleka, na końcu długiej kolejki przed najmodniejszą restauracją czy lokalną piekarnią, tworząc wyjątkowy i charakterystyczny aromat.
Francuzki uwielbiają kolor czarny
6. Przed francuskimi projektantami, czerń była przeznaczona tylko dla osób przeżywających żałobę. Później przyszli Yves Saint Laurent, Hubert de Givenchy i Chanel, którzy stwierdzili, że nie ma innego koloru, który by bardziej podkreślał wdzięk i sty. Francuskie ikony stylu noszą go od stóp do głów. To najprostszy, a jednocześnie najbardziej efektowny sposób na opanowanie czerni w codziennych (i nie tylko codziennych!) stylizacjach. Monochromatyczne total looki tego typu okazują się niezastąpione w różnych sytuacjach – zarówno w pracy, na randce, jak i na imprezie. Co więcej, optycznie wysmuklają sylwetkę i dodają kilka dodatkowych centymetrów.
7. Wybierają również czarną bieliznę pod białe T-shirty i koszule. Caroline de Maigret, Sophie Mas, Anne Berest i Audrey Diwan, autorki "How to Be Parisian Wherever You Are: Love, Style, and Bad Habits", już na pierwszych stronach poruszają temat bielizny. Ich wskazówka? Wybierajcie czarne braletki (Francuzki niekoniecznie preferują push-upy) pod wysokogatunkowe T-shirty (na przykład z COS-a), bluzki i koszule, koniecznie w kolorze białym. Efekt ma przywoływać zapis nutowy - pergamin zapisany od góry do dołu.