Joanna Opozda opublikowała korespondencję z Królikowskimi. Musiała odwołać chrzest syna

Joanna Opozda odwołała chrzest Vincenta

Kilka godzin temu na profilu Królikowskiego na Instagramie pojawił się wpis, w którym aktor oznaczył też swoją matkę, Małgorzatę Ostrowską-Królikowską. Napisał w nim, że chrzest Vincenta został odwołany wczoraj o godzinie 22, a o samej uroczystości miał dowiedzieć się tego samego dnia. "Pod kościołem czekali paparazzi i już wiem, kto ich tam zaprosił. Odpowiedź w następnym slajdzie", napisał Antek. W następnym slajdzie dodał zaś zdjęcie pieska Opozdy z oburzoną miną, co trudno skomentować.

Niewiele wcześniej na portalu Pudelek pojawił się artykuł, z którego wynikało, że Opozda "nie życzyła sobie nawet, by jej prawie były mąż oraz jego najbliżsi uczestniczyli w chrzcie". Królikowscy mieli pojawić się na uroczystości pomimo braku zaproszenia. Nikogo tam jednak nie zastali, ponieważ Asia miała odwołać uroczystość.

Joanna mocno zareagowała na te rewelacje. Zamieściła na swoim Instagramie długą relację, w której wyjaśniła, że tekst portalu Pudelek to stek bzdur, a same zawarte w nim informacje są fałszywe. Na dowód opublikowała korespondencję z Antkiem oraz jego bratem. Jej treść jest naprawdę wstrząsająca.

"Mam dość kłamstw i manipulacji" napisała Opozda na Instagramie. "Dzisiaj miał odbyć się chrzest mojego synka, który musiałam odwołać (zrobiłam to wczoraj, a nie tuż przed ceremonią, o czym poinformowałam Antka i jego mamę). Nie jest prawdą, że nie zaprosiłam ich do kościoła. Zrobiłam to, ponieważ nie chciałam pod kościołem paparazzich, dokładny adres podałam na dzień przed uroczystością" czytamy jej słowa.

Joanna Opozda na Instagramie: Antek Królikowski zaprosił na chrzest jej ojca?

– Bardzo zależało mi na tym, żeby to była prywatna uroczystość, co podkreślałam wiele razy w SMS-ach do Antka i jego rodziny. Nie udało się. Jest mi z tego powodu bardzo przykro. [...] Ciężko uwierzyć, że po tym, jak mój ojciec strzelał do naszej rodziny, ktoś był w stanie zaprosić go na chrzest Vincenta – pisze Opozda.

Z opublikowanych przez Asię wiadomości wynika, że napisała do Antka wczoraj w okolicach godziny 21 o odwołaniu chrztu. Jako powód podała fakt, że Królikowski zaprosił jej ojca na uroczystość. Wcześniej prosiła, by nie informowali dziennikarzy o chrzcinach. To właśnie ojciec aktorki miał "sprzedać chrzciny mediom". Do Janka aktorka napisała też "Również twój brat wyzywał chrzestnego od gejów i ped*łów", choć ten konkretny screen szybko usunęła.

W SMS-ach pojawia się też informacja, że rodziny Królikowskich nie interesuje los Asi ani jej syna. Antek miał nie widzieć swojego syna od 1,5 miesiąca. "Nie płaci alimentów na Vincenta, które zasądził sąd" pisze Opozda do brata Antoniego. Sam Jan miał nie widzieć chłopca na oczy.

– Dopiero jak chciałam zrobić synkowi chrzest wszyscy się zainteresowaliście, bo zależy wam tylko na tym, żeby dobrze wypaść pijarowo i móc zrobić sobie zdjęcie [...]. A poinformowanie mojego ojca i granie nim, "żartowanie" na temat tego zaburzonego, niebezpiecznego człowieka jest karygodne – czytamy w SMSach Opozdy.

Chwilę temu sam brat Antka, Jan, opublikował swoją wiadomość do Opozdy, w której dramatycznie prosi o informacje na temat chrztu: "Lwy nie pożerają już chrześcijan na arenie w tej części świata i nie ma powodu ukrywać przed całą naszą rodziną tego, gdzie i o której mój bratanek przyjmuje chrzest". Sytuacja zatem nabiera rumieńców.

Poniżej zamieszczamy screeny opublikowane przez aktorkę i Antka - zobacz zdjęcia:

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Polski "royal wedding" już za nami. Suknia panny młodej wzbudziła wielkie emocje

2. Skandaliczne komentarze pod zdjęciem Kasi Cichopek. Jest obrażana ze względu na pewną część ciała

3. Anna Lewandowska o trzecim dziecku. Zabawnym komentarzem skomentowała wszelkie domysły

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].