Julia Wróblewska w rozpaczy. Straciła ukochanego pupila
Julia Wróblewska podzieliła się z fanami tragiczną informacją. W nocy w jej domu doszło do tragedii, straciła bliskiego przyjaciela.
• Julia Wróblewska wielokrotnie opowiadała o silnej więzi, jaka ją łączy z jej zwierzętami • W ostatnich dniach jednak wszystko się zmieniło • Aktorka musiała się zmierzyć ze śmiercią ukochanej fretki
Julia Wróblewska chętnie dzieli się z internautami informacjami ze swojego życia prywatnego. Niedawno jednak na jej Instagramie pojawiła się przykra informacja.
Julia Wróblewska przekazała smutną wiadomość
Julia Wróblewska to znana aktorka młodego pokolenia . Od najmłodszych lat jest obecna w świecie showbiznesu, dzięki temu, że jako dziecko zagrała w kultowej komedii romantycznej "Tylko mnie kochaj". Od tego czasu już minęło wiele lat, aktorka ma za sobą wiele różnych projektów, między innymi "M jak miłość" oraz zdobyła niemałą popularność w sieci.
Niedawno wyznała szczerze, że zmaga się z poważnymi problemami psychicznymi. Opowiedziała o tym, jak życie na świeczniku odbiło się na jej zdrowiu - od lat ma zmagać się ze stanami depresyjnymi i lękowymi . Jest jednak pod stałą opieką lekarza, przyznaje że sytuacja jest już pod kontrolą.
Dużym wsparciem jednak cały czas są dla niej jej fani - to właśnie z myślą o nich zdobyła się na taką szczerość i opowiedziała o swoich problemach. W sieci często dostaje od swoich obserwatorów dużo wsparcia. Niedawno było jej ono bardziej potrzebne niż kiedykolwiek - jej ukochana fretka w nocy spadła z klatki i złamała kręgosłup . Zwierzę, ku rozpaczy Wróblewskiej, zmarło.
- Próbowałam ją ratować, myślałam, że zemdlała. Jestem załamana, roztrzęsiona. Czuję się winna, mimo że nic nie mogłam zrobić. Ciągle płaczę i jestem na lekach uspokajających - napisała na swoim Instagramie.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Śmierć ukochanego zwierzęcia Julii Wróblewskiej
Fretka nie była jedynym zwierzęciem Julii Wróblewskiej - jeszcze niedawno aktorka wrzucała wspólne zdjęcia ze swoimi dwiema fretkami . Przyznała, że choć jest zrozpaczona, cieszy się, że jej drugie zwierzę nie zobaczyło martwej fretki.
Strata jest o tyle bolesna dla młodej aktorki, że czuła się bardzo związana ze swoimi zwierzętami. Wielokrotnie opowiadała, że zajmowanie się nimi pełni dla niej funkcję terapeutyczną. Zwierzęta miały być bardzo spokojne, przystosowane do życia z człowiekiem. Prowadziła nawet osobny profil na Instagramie poświęcony swoim ulubieńcom.
W sieci pojawiło się wiele słów wsparcia - internauci również ubolewają nad stratą aktorki, wielu dzieli się swoimi historiami straty ukochanego pupila. Dołączamy się do kondolencji i Julii Wróblewskiej życzymy dużo zdrowia.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
-
Agata Kulesza zmaga się z problemami zdrowotnymi. Córka bardzo się o nią martwi
-
Zdrowa opalenizna jak u gwiazd? Bez solarium, bez „smażenia się na słońcu”
Źródło: se.pl
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl
