Kolejna gwiazda urodziła. Zdjęciem ze szpitala przekazała dobre nowiny

Wieści o ciążach gwiazd... mnożą się!

Świat show-biznesu to nieustanna karuzela wydarzeń, a narodziny dziecka są jednym z najpiękniejszych momentów w życiu każdej gwiazdy. Kibicujemy wszystkim przyszłym rodzicom i z niecierpliwością czekamy cały czas na kolejne informacje o powiększeniu się ich rodzin. Niedawno pisaliśmy o wyznaniu Antka Królikowskiego na temat imienia dla swojej córki , czy też nowej sesji zdjęciowej partnerki Marcina Hakiela.

I chociaż u nas większość gwiazd zdaje się być już prawie na finiszu, to za wielką wodą przyszła na świat kolejna mała gwiazda.

Ashley Tisdale - kariera

Ashley Tisdale to amerykańska aktorka, piosenkarka i autorka tekstów, która zdobyła sławę dzięki roli Sharpay Evans w popularnej serii filmów "High School Musical". Jej charakterystyczna osobowość i talent wokalny sprawiły, że szybko stała się idolką nastolatków na całym świecie. Karierę rozpoczęła już jako dziecko, występując w reklamach telewizyjnych. Po przełomowej roli w "High School Musical" kontynuowała karierę aktorską, pojawiając się w wielu innych projektach telewizyjnych i filmowych.

Oprócz aktorstwa Tisdale rozwijała również karierę muzyczną. Wydała kilka albumów studyjnych i nagrała wiele popularnych singli. Jej muzyka, często charakteryzująca się popowymi brzmieniami, przypadła do gustu szerokiemu gronu odbiorców. Poza działalnością artystyczną Ashley Tisdale jest również przedsiębiorcą. Założyła własną linię kosmetyków i ubrań, a także jest producentką telewizyjną. Prywatnie jest szczęśliwą żoną i mamą- ostatnio powitała na świecie kolejne maleństwo.

Wsparcie dla innych kobiet

Na Instagramie zamieściła emocjonujący wpis:

Ludzie mówią, że każde doświadczenie porodowe jest wyjątkowe, ale teraz zdałam sobie sprawę, że każdy okres poporodowy też jest wyjątkowy. Po zmaganiach z depresją poporodową (PPD) pierwszy raz, rzeczywistość posiadania kolejnego dziecka wywołała wiele uczuć. Dzielę się więcej o moim doświadczeniu poporodowym z Emersonem na blogu @frenshe  Nigdy nie wyobrażałam sobie, że moje serce może czuć się tak pełne, i jestem tak szczęśliwa, że tak jest.

Temat, który poruszyła był na tyle bliski obserwującym, że wśród komentujących pojawiły się głosy innych mam zmagających się z depresją poporodową:

• PPD to nie żart, dziękuję, że się tym podzieliłaś.
• Piękna mama. Dziękuję za otwartość na temat Twojej podróży z PPD. To pomoże wielu mamom, które obecnie zmagają się z tym problemem.
• To pomoże wielu mamom, które obecnie mają trudności.
• Jesteś niesamowitą, silną i odważną kobietą i matką, aby się tym podzielić.

Choć często bagatelizowana, depresja poporodowa dotyka około 15% kobiet, utrudniając im radzenie sobie z nowymi obowiązkami macierzyństwa. Kobiety zmagające się z tym schorzeniem często doświadczają poczucia winy, izolacji oraz trudności w nawiązaniu więzi z dzieckiem.